Ponad 1,2 tysiąca obywateli Chin, uwięzionych przez kilkanaście dni w opanowanym przez sunnickich dżihadystów mieście Samarra ewakuowano do bezpieczniejszego Bagdadu - podały chińskie media państwowe.
Oficjalna agencja Xinhua poinformowała, że Chińczycy bezpiecznie dotarli - pod ochroną irackiego wojska - do hotelu w Bagdadie. 45 osób ewakuowano na pokładzie śmigłowca, pozostali w dwóch transportach przybyli do stolicy autobusami. Nie podano, kto przeprowadził ewakuację.
Ewakuowani to pracownicy firmy inżynieryjno-budowlanej China Machinery Engineering Corporation zatrudnieni przy budowie elektrowni w pobliżu Samarry, gdzie trwają walki irackich sił rządowych z sunnickimi rebeliantami z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL).
Samarra znajduje się ok. 100 km na północny zachód od Bagdadu.
Ponad 10 tys. obywateli chińskich przebywa w Iraku. Wielu z nich zatrudnionych jest przez chińskie firmy.
W Iraku trwa ofensywa sunnickich dżihadystów z ugrupowania Islamskie Państwo Iraki i Lewantu (ISIL), które dąży do obalenia zdominowanego przez szyitów rządu Nuriego al-Malikiego oraz utworzenia na części terytoriów Syrii i Iraku sunnickiego kalifatu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rebelia w Iraku. USA wysłały uzbrojone drony Maszyny mają chronić amerykańskich doradców wojskowych, którzy przyjechali do Iraku. | |
Krawe żniwo konfliktu w Iraku. Tysiąc zabitych W wyniku ofensywy sunnickich rebeliantów giną głównie cywile - alarmuje ONZ. Stany wysyłają wojskowych doradców, którzy będą trzymali rękę na pulsie. | |
Prorządowe bojówki w Iraku prężą muskuły To odpowiedź szyickich bojowników na apel radykalnego duchownego Muktady as-Sadra, który wezwał wiernych do zademonstrowania siły na terenie całego kraju i walki z sunnickimi rebeliantami. |