Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przewóz osób to nie taxi - jakie prawa mamy jako klient?

0
Podziel się:

Przewoźnicy tacy muszą co prawda zdobyć własną licencję, ale warunki jej uzyskania są nieporównywalnie łatwiejsze. Kierowców takich nie obowiązują także maksymalne stawki za kilometr.

Przewóz osób to nie taxi - jakie prawa mamy jako klient?
(Money.pl/Anna Kraszkiewicz)

Obecnie oprócz przewozu dokonywanego przez taksówki, dopuszczalny jest także tzw. _ przewóz osób _ przez osoby nie posiadające licencji taksówkarskiej. Przewoźnicy tacy muszą co prawda zdobyć własna licencję, jednakże warunki jej uzyskania są nieporównywalnie łatwiejsze, a cała procedura znacznie szybsza. Kierowców takich nie obowiązują także maksymalne stawki za kilometr, co sprawia, że często dyktują oni niebotyczne ceny.

Aby klient miał pełną świadomość czy korzysta z usług wykwalifikowanego taksówkarza, czy z przewozu osób, ustawa o transporcie drogowym nakłada pewne ograniczenia na przewoźników osobowych. Przede wszystkim dotyczy to oznakowań samochodów za pomocą których świadczony jest przewóz. Nie powinny one bowiem w żaden sposób mylnie sugerować, że mamy do czynienia z taksówką.

Zabronione jest więc umieszczanie na pojeździe elementów najczęściej kojarzonych z taksówkami - oznaczeń z nazwą, adresem oraz telefonem przedsiębiorcy oraz zakładanie na dachu pojazdu lamp lub innych urządzeń technicznych, a także korzystanie z taksometrów. Zgodnie z ustawą o transporcie drogowym, naruszenie obowiązków lub warunków wynikających z jej przepisów
podlega karze pieniężnej w wysokości do 15.000 złotych, a wyjątkowo rażące uchybienia mogą skończyć się nawet utratą licencji.

Pomimo tego, osoby trudniące się przewozem osób nie zawsze stosują się do nałożonych ograniczeń wprost łamiąc przepisy prawa poprzez oznakowywanie swych pojazdów analogicznie do taksówek, lub też znajdują sposoby na bezprawne ominięcie wymienionych zakazów. Są to metody dosyć prymitywne, jednakże niestety niejednokrotnie bardzo skuteczne. Najczęstszymi przykładami jest oznaczanie samochodów słowami łudzącą podobnymi do TAXI, takimi jak _ TAKI _ lub _ TAX! _, a także oznakowywanie miejsc postojowych wielkimi tablicami z wypisanym zdaniem zawierającym m.in. słowo _ taxi _, z tym, że wszystkie pozostałe wyrazy są tak mikroskopijnie małe, że wręcz niedostrzegalne nawet z niewielkiej odległości.

Efektem takiego wybiegu jest to, że osoba czytająca umieszczoną na tablicy informację o treści np. _ tu nie stoi TAXI _ z odległości kilku metrów, jest w stanie dostrzec jedynie słowo _ taxi _, i mylnie zasugerować się, że oznakowane miejsce to właśnie postój taksówek. Kolejnym, jak się wydaje najpoważniejszym w skutkach uchybieniem kierowców trudniących się przewozem osób, jest brak umieszczenia na aucie lub w jego środku widocznego dla pasażera cennika za wykonaną usługę.

Klient dopiero po dowiezieniu na miejsce ze zdumieniem dowiaduje się, że u danego przewoźnika należy zapłacić np. 90 złotych za kilometr. Jest tak w szczególności wówczas, gdy ze względu na mylne oznakowanie samochodu pasażer zakładał, że przewóz dokonywany jest przez taksówkarza, który nie może przekroczyć z góry określonej, stosunkowo niewysokiej stawki.

Osobom korzystającym z usług przewoźników zalecić należy przede wszystkim daleko idącą ostrożność. Każdy chcący skorzystać z usług profesjonalnych taksówkarzy powinien w pierwszej kolejności sprawdzić oznakowanie samochodu, tzn. czy aby na pewno zawiera napis TAXI oraz inne charakterystyczne oznakowania: w przypadku Warszawy będzie to żółto – czerwony pas po obu stronach taksówki wraz z herbem i numerem bocznym, a także tabliczkę z hologramem, zawierającą nr licencji oraz nr rejestracyjny pojazdu.

Zarówno na zewnątrz auta, jak i w jego środku powinna być widoczna tabliczka informująca o taryfie opłat. Wewnątrz pojazdu w miejscu widocznym dla pasażera, powinien być ponadto umieszczony identyfikator zawierający m.in: zdjęcie kierowcy wraz z jego imieniem i nazwiskiem, a także numer licencji i okres jej ważności.

Szczególnie istotne jest zweryfikowanie zawartości cennika – w razie gdy nie jest on wystarczająco widoczny, klient powinien zachować szczególną rozwagę i jeszcze przed odjazdem koniecznie poprosić kierowcę o okazanie szczegółowej taryfy opłat – to zabezpieczy każdego pasażera przed niemiłą niespodzianką po zakończeniu przewozu.

Krzysztof Topolewski jest adwokatem w P.J. Sowisło & Topolewski

| Czytaj w Money.pl | |
| --- | --- |
| [

]( http://moto.money.pl/wiadomosci/flota/artykul/londynskie;taksowki;w;warszawie,67,0,582467.html ) | Londyńskie taksówki w Warszawie Nietypowa flota w miejskiej korporacji |
| [ ( http://static1.money.pl/i/h/211/t83411.jpg ) ] (http://manager.money.pl/styl/rankingi/artykul/wiemy;gdzie;sa;najlepsze;taksowki;na;swiecie,243,0,652275.html) | Wiemy, gdzie są najlepsze taksówki na świecie Z dorocznego sondażu portalu hotels.com wynika, że najlepsza jest jakość usług w Londynie. |

wiadomości
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)