Tureckie siły bezpieczeństwa przeprowadziły kontrolę w konsulacie Węgier w Stambule. W piątek takie listy z żółtym proszkiem dotarły do pięciu innych placówek.
Pracownicy węgierskiego konsulatu otrzymali kopertę z żółtym proszkiem w poniedziałek rano. Według lokalnych władz przypomina ona podejrzane przesyłki, które w piątek trafiły do konsulatów USA, Francji, Niemiec, Belgii i Kanady, czyli krajów, które wchodzą w skład koalicji walczącej z dżihadystami z Państwa Islamskiego.
Obserwacją objęto 24 pracowników konsulatów: pięciu cudzoziemców i 19 obywateli Turcji. Według tureckiego ministerstwa zdrowia ich stan jest dobry.
Resort poinformował, że podczas prowadzonych od piątku analiz laboratoryjnych w żółtym proszku nie wykryto _ biologicznych środków bojowych _, takich jak wąglik czy rycyna.
_ - Trwają dodatkowe badania chemiczne i biologiczne _, których wyniki będą znane w piątek wieczorem - czytamy w komunikacie ministerstwa.
W ostatnim czasie wiele zachodnich krajów zaostrzyło środki bezpieczeństwa w związku z ewentualnym zagrożeniem ze strony Państwa Islamskiego, które od ponad miesiąca próbuje zdobyć syryjskie miasto Kobane, położone tuż przy granicy z Turcją.
Węgry w sierpniu poszły śladem innych krajów i ogłosiły, że będą dostarczać amunicję do Iraku, by pomóc władzom w walce z sunnickimi fundamentalistami.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ankara oskraża Kurdów o zamach na żołnierzy Do zabójstw doszło w przeddzień zapowiadanego przez rząd kurdyjskiej autonomii w Iraku wysłania peszmergów do oblężonego przez islamistów Kobane. | |
Najbogatsi terroryści świata zarabiają na... Miesięcznie czerpie dochody w wysokości kilkudziesięciu milionów dolarów z okupów i nielegalnej sprzedaży ropy | |
Kolejny punkt zapalny na mapie Europy Cypr oskarżył Turcję o przeprowadzenie prowokacyjnych i nielegalnych manewrów w związku z wpłynięciem okrętów do cypryjskiej wyłącznej strefy ekonomicznej. |