Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Przesłuchali Ziobrę w sprawie afery gruntowej

0
Podziel się:

Były minister sprawiedliwości jest przesłuchiwany jako świadek w śledztwie, dotyczącym przekroczenia uprawnień przez ABW, CBA i prokuratorów.

Przesłuchali Ziobrę w sprawie afery gruntowej
(PAP/Andrzej Grygiel)

*Rozpoczęło się przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry w rzeszowskiej prokuraturze. Jest on przesłuchiwany jako świadek w śledztwie dot. przekroczenia uprawnień przez ABW, CBA i prokuratorów przy badaniu tzw. afery gruntowej. *

W przesłuchaniu biorą udział także: były szef MSWiA Janusz Kaczmarek i były szef PZU Jaromir Netzel. Obaj mają w tym śledztwie status pokrzywdzonych.

Kaczmarek przed wejściem do prokuratury powiedział dziennikarzom, że to będzie kluczowe przesłuchanie, bo _ da odpowiedź na pytanie kto kłamie - czy pan Zbigniew Ziobro, czy pan Jaromir Netzel _. Dodał, że w trakcie przesłuchania będą słuchane _ taśmy, na których są pewne rozmowy _. Chodzi o rozmowy między Ziobrą i Netzlem.

Komentując to Ziobro powiedział: _ Myślę, że już od dawna wiadomo, kto mówił prawdę, a kto składał fałszywe zeznania; kto był uwikłany w działania, które w normalnym państwie spotkałyby się ze stanowczą reakcją państwa _.

Przesłuchanie nazwał cyrkiem. Ludzie, którzy powinni być _ publicznie napiętnowani, za to wszystko co robili, wykorzystują, nadużywają swoją pozycję po to, aby przedstawić się jako rzekomo pokrzywdzeni przez moje działania jako prokuratura generalnego _ - powiedział.

Pytany, czego będzie się domagał przed sądem od Jaromira Netzla (przeciwko niemu skierował prywatny akt oskarżenia zarzucając mu zniesławienie) Ziobro odpowiedział, że egzekwowania prawa. _ Najważniejsza jest odpowiedzialność prawna i poznanie prawdy. Jeżeli w przypadku przestępstwa sąd podziela rację aktu oskarżenia, to uznaje kogoś za przestępcę _ - powiedział i dodał, że ma nadzieję, iż tak stanie się w tym wypadku.

Przesłuchanie odbywa się w kancelarii tajnej rzeszowskiej prokuratury. Nie wiadomo, jak długo potrwa.

Ziobro był już przesłuchiwany w tej sprawie przez rzeszowską prokuraturę w sierpniu i październiku 2011.

Śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Warszawie, funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sierpniu 2007 r. zostało przedłużone do końca stycznia 2012 r. Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez wydanie zarządzenia o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Kaczmarka, Netzla i b. szefa policji Konrada Kornatowskiego jako podejrzanych w sprawie złożenia fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa o _ przeciek _ z akcji CBA w resorcie rolnictwa.

Śledztwo zostało przedłużone ponieważ śledczy musieli przesłuchać jeszcze trzech świadków, w tym b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego (odbyło się 19 grudnia 2011 r.). Trzeci świadek to osoba z byłego kierownictwa prokuratury krajowej.

Są to już ostatnie czynności dowodowe, jakie prokuratura musi wykonać przed podjęciem decyzji dotyczącej dalszego działania - czy postawić komuś zarzuty, czy umorzyć postępowanie.

Prokuratura bada także zgodność z prawem czynności operacyjno-rozpoznawczych CBA i ABW. Pod uwagę brana jest m.in. wersja podawana przez pokrzywdzonych, że istniał _ pewien ciąg decyzji, mających na celu zdyskredytowanie Kaczmarka przed opinią publiczną _.

Jednym z jego elementów miała być m.in. konferencja prasowa wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, gdy ujawnił on podsłuchane rozmowy Kaczmarka, Kornatowskiego i Netzla oraz taśmy wideo z pobytu Kaczmarka w hotelu Marriott. W tej sprawie rzeszowska prokuratura okręgowa prowadziła śledztwo, które jesienią 2010 r. w części umorzyła. Umorzenie dotyczyło jednak wątków związanych ze sprawami formalnymi przy zwoływaniu i prowadzeniu konferencji.

Niektóre wątki z tego śledztwa włączono do sprawy o przekroczenie uprawnień przez CBA, ABW i prokuratorów.

Kaczmarka odwołano na wniosek premiera Jarosława Kaczyńskiego z funkcji szefa MSWiA w sierpniu 2007 r., bo _ znalazł się w kręgu podejrzenia _ w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa. Miał zarzut zatajenia spotkania z Krauzem w hotelu Marriott w lipcu 2007 r. i utrudniania śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA. Śledztwa w sprawie fałszywych zeznań Kaczmarka i samego przecieku z akcji CBA umorzono w 2009 r.

Jeszcze w 2007 r. sąd uznał za bezpodstawne zatrzymanie Kaczmarka, który na drodze sądowej żąda za to od państwa wielomilionowego odszkodowania. Rzeszowska prokuratura we wrześniu 2010 r. skierowała do sądu w Warszawie akt oskarżenia m.in. przeciw byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu m.in. o nadużycie uprawnień i kierowanie nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)