Hiszpańska policja zatrzymała na lotnisku w Madrycie przybyłą z Dominikany kobietę, która przewoziła ponad 12 kilogramów kokainy w niewielkiej walizce jednego ze swoich dzieci - poinformowały w środę hiszpańskie władze.
35-latka podróżowała z trojgiem dzieci, by uniknąć podejrzeń, że przemyca narkotyki - twierdzi MSW Hiszpanii. W niewielkiej różowej walizce policja znalazła 11 paczek kokainy o łącznej wadze 12,15 kg.
Mieszkająca w mieście Huesca, na północy Hiszpanii, kobieta została namierzona na początku roku przez siły bezpieczeństwa, które zaczęły podejrzewać, że jest ona kurierem narkotykowym. Kiedy śledczy dowiedzieli się, że wyjechała z dziećmi do stolicy Dominikany, Santo Domingo, czekali aż stamtąd wróci, by ją aresztować.
Hiszpania leży na głównej trasie przemytu kokainy z Ameryki Łacińskiej do Europy, a także haszyszu pochodzącego również z Ameryki Łacińskiej oraz z Afryki Północnej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pomylił się i odkrył 52 tony haszyszu Narkotyki przejęte na południu kraju, pochodzą prawdopodobnie z Afryki i ich odbiorcą - zdaniem policji - są handlarze narkotyków w północnej Europie. | |
"Zakonnice" pod habitami ukrywały kokainę Kolumbijska policja na wyspie San Andres zatrzymała trzy młode kobiety posądzane o przemyt narkotyków. | |
Oto największy ładunek przejęty od 1996 roku Handlarze narkotyków ukryli swój ładunek w magazynie i zastawili wejście do niego pięcioma blokami betonu. |