Rosyjscy artyści wyszli na moskiewskie ulice. Spacerując bulwarami rosyjskiej stolicy protestują przeciwko prezydenturze Władimira Putina. Akcja pod hasłem _ Koczujące muzeum sztuki współczesnej _ jest jeszcze jednym elementem wszechrosyjskiego protestu antyputinowskiego.
Kilka dni temu ulicami Moskwy przeszli literaci i publicyści. Później maszerowali poeci, czytając swoje wiersze. Tym razem malarze i rzeźbiarze sprawdzali czy ulicami rosyjskiej stolicy można chodzić nie narażając się na aresztowanie. Ich akcji towarzyszyło kilkuset przeciwników Władimira Putina. Mówili, że chcą natychmiastowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych a obecnego prezydenta nazywali _ samozwańcem łamiącym konstytucję _.
Protest Rosjan trwa nieprzerwanie od 6 maja. Opozycjoniści gromadzą się w różnych miejscach Moskwy. Przepędzani przez policję przenoszą się w inne miejsce. W sobotę rozpędzony został ich obóz obok stacji metra Barykadnaja. Znaleźli więc sobie nowe miejsce na Starym Arbacie, obok pomnika Bułata Okudżawy.
Czytaj więcej o protestach w Rosji w Money.pl | |
---|---|
Likwidują obozy demonstrantów. Znów wrócą? Siły specjalne policji OMON zlikwidowały obóz antyputinowskiej opozycji na placu Kudrińskim. | |
Wiadomo, jaki pierwszy kraj odwiedzi Putin Pierwszymi krajami spoza dawnego ZSRR, do których po powrocie na Kreml uda się Władimir Putin, mogą być Niemcy i Francja. | |
Aresztowali demonstrujących przeciw Putinowi Policjanci wkroczyli do parku na Czystych Prudach w centrum Moskwy o świcie. Zatrzymali kilkanaście osób. |