Kierowcy w Belgii, którzy w tym tygodniu przekroczą nieco dozwoloną prędkość, nie zapną pasów, albo zaparkują w niedozwolonym miejscu, mogą liczyć na pobłażliwość policji, która zdecydowała się na nietypową akcję protestacyjną.
Belgijscy policjanci, niezadowoleni z rządowych planów podniesienia im wieku emerytalnego z 58 do 62 lat, postanowili zrezygnować z wystawiania mandatów za drobne wykroczenia. Dwa tygodnie temu przeciwko rządowym planom protestowało w Brukseli 40 tys. policjantów.
Wiceprzewodniczący związku zawodowego policjantów VSOA, Vincent Houssin, podkreślił, że pobłażliwość protestujących funkcjonariuszy nie będzie obejmować poważnych wykroczeń, takich jak jazda po pijanemu, czy szczególnie niebezpieczne zachowanie w ruchu drogowym. Od sprawców drobniejszych wykroczeń nie wpłyną w tym tygodniu do budżetu żadne pieniądze.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Policyjna akcja. 20 pijanych zatrzymanych Podczas akcji policjanci nałożyli na kierowców 32 mandaty karne na łączna kwotę 5,5 tys. zł, a także zatrzymali siedem dowodów rejestracyjnych m.in. za zły stan techniczny lub brak badań technicznych samochodów. | |
Posłowie apelują o wycofanie radarów Iskra-1 Prokuratura sprawdza kto odpowiada za wadliwe działanie urządzeń. | |
Tutaj rekrutują się terroryści ISIS. Zatrzymania Dwa tygodnie temu australijskie władze przeprowadziły akcję antyterrorystyczną, w ramach której zatrzymano 15 osób. |