Jacek Protasiewicz wierzy w podpisanie umowy stowarzyszeniowej między Ukrainą a Unią Europejską.
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej powiedział w Jedynce, że prawdopodobieństwo zawarcia umowy szacuje na 51 procent.
Eurodeputowany podkreślił, że sprawa umowy jest ciągle otwarta. Specjalni wysłannicy Parlamentu Europejskiego na Ukrainę, Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox, zwrócili się o przedłużenie ich misji. Protasiewicz powiedział, że ukraińscy politycy, z którymi rozmawiał, wykazywali ostrożny optymizm.
Dodał, że prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz prowadzi wokół umowy ryzykowną grę polityczną. _ Mam nadzieję, że nie przelicytuje _ - powiedział Protasewicz.
Polityk podkreślił, że także Unii Europejskiej zależy na podpisaniu umowy stowarzyszeniowej, gdyż w przeciwnym razie Ukraina znajdzie się w odbudowywanej przez Moskwę przestrzeni postsowieckiej. Naszą racją stanu jest więc włączenie się do gry o przyszłość Ukrainy.
Komentując pogłoski o odłożeniu podpisania umowy do roku 2015, kiedy na Ukrainie odbędą się wybory prezydenckie, Protasiewicz powiedział, że może je ponownie wygrać Janukowycz. W takiej sytuacji czekanie nie ma sensu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ważą się losy Ukrainy w Unii Europejskiej Misja byłego Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coxa na Ukrainie została przedłużona. | |
Tymoszenko wzywa UE do ważnej umowy Tymoszenko wyraziła w nim przekonanie, że śledztwo, wszczęte przez prokuraturę w Kijowie wobec jej obrońcy Serhija Własenki, jest ciosem wymierzonym w europejską perspektywę Ukrainy. | |
Julia Tymoszenko wyjedzie na leczenie? Aby to było możliwe, specjalna grupa robocza musi przygotować ustawę. |