Sąd Apelacyjny w Białymstoku zasądził w czwartek prawomocnie w sumie blisko 18 tys. zł z odsetkami dwojgu byłym pracownikom sieci sklepów Biedronka z Olsztyna za przepracowane przez nich nadgodziny. Utrzymał w ten sposób w tym zakresie wyrok sądu pierwszej instancji.
Dwoje pracowników, zajmujących w sklepach także stanowiska kierownicze, domagało się dużo większej kwoty. Każde z nich złożyło powództwo o wypłatę 50 tys. zł za nadgodziny przepracowane w latach 1998-2004. Sąd uznał jednak, że przedawniły się roszczenia sprzed lutego 2002 roku, dlatego powództwo zostało uwzględnione częściowo.
Jak zaznaczył białostocki sąd apelacyjny, biegły powołany przez ten sąd wyliczył pracownikom wyższą kwotę za nadgodziny, niż sąd pierwszej instancji, ale nie można było tego zmienić. Apelację od wyroku składał bowiem jedynie pozwany właściciel sklepów, firma Jeronimo Martins Dystrybucja (JMD). Wyrok jest prawomocny, ale JMD przysługuje skarga kasacyjna.