Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prałat z Watykanu pozostanie w areszcie

0
Podziel się:

Włoski wymiar sprawiedliwości, prowadzący dochodzenie w tej sprawie, odrzucił wnioski obrony o zwolnienie księdza prałata Scarano, a także doradcy finansowego Giovanniego Carenzio i byłego funkcjonariusza służb specjalnych Giovanniego Zito.

Prałat z Watykanu pozostanie w areszcie
(Eustaquio Santimano/CC/Flickr)

Sąd w Rzymie utrzymał dziś nakaz aresztowania wobec wysokiego rangą urzędnika z zarządu dóbr Stolicy Apostolskiej, księdza Nunzio Scarano oraz dwóch jego wspólników, podejrzanych o próbę prania pieniędzy. Aresztowani zostali 28 czerwca.

Włoski wymiar sprawiedliwości, prowadzący dochodzenie w tej sprawie, odrzucił wnioski obrony o zwolnienie księdza prałata Scarano, a także doradcy finansowego Giovanniego Carenzio i byłego funkcjonariusza służb specjalnych Giovanniego Zito.

Wszyscy trzej zostali aresztowani w rezultacie śledztwa, dotyczącego ujawnionych planów przewozu prywatnym samolotem 20 milionów euro ze Szwajcarii do Włoch. Kwota ta należała do trzech braci Paolo, Cesare i Maurizio D'Amico, armatorów z Salerno i jest ona, jak się przypuszcza, owocem oszustw podatkowych, jakich się dopuścili. Wykryto, że armatorzy regularnie wpłacali różne sumy na konta kościelnego urzędnika w watykańskim banku IOR.

Wczoraj watykański prokurator nakazał zamrożenie pieniędzy na kontach księdza w tym banku. Nie wiadomo, jakie są to sumy. Również wymiar sprawiedliwości Watykanu prowadzi osobne dochodzenie w sprawie Scarano.

On sam przyznał w ujawnionych przez media zeznaniach, że miał otrzymać za nielegalny transfer pieniędzy, ukrytych przed włoskim fiskusem, 2,5 mln euro. Jednocześnie zapewnił, że działał w _ dobrej wierze _, chcąc pomóc przyjaciołom ze swego rodzinnego miasta.

Jeszcze przed aresztowaniem ksiądz Scarano został zawieszony w pracy w zarządzie dóbr Watykanu APSA, gdy zainteresowano się jego budzącym podejrzenia dużym majątkiem.

W związku z ujawnieniem tego kolejnego skandalu finansowego, dotyczącego watykańskiego banku IOR rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył w piątek, że Stolica Apostolska jest zdeterminowana, by wprowadzić zasadę zero tolerancji wobec wszelkich nieprawidłowości i podejrzanych operacji w tej instytucji. Zapewnił też o woli pełnej współpracy z włoskim wymiarem sprawiedliwości, prowadzącym śledztwa dotyczące wstrząsanego skandalami watykańskiego banku. Jednym z najczęściej stawianych mu od lat zarzutów jest pranie brudnych pieniędzy. Z woli poprzedniego papieża Benedykta XVI wprowadzane są tam zasady przejrzystości wszystkich transakcji.

Sytuację w banku bada powołana przez papieża Franciszka pod koniec czerwca specjalna komisja, której zadaniem jest między innymi sprawdzenie, czy IOR działa zgodnie z zasadami misji Kościoła. Papież niedawno uczestniczył w inauguracyjnym posiedzeniu komisji. To potwierdzenie tego, że Franciszkowi bardzo zależy na przywróceniu bankowi reputacji. Głębokie zmiany w jego funkcjonowaniu uważa się za nieuchronne.

Na mocy decyzji watykańskiego wymiaru sprawiedliwości zamrożono wszystkie dokumenty w banku i zakazano ich niszczenia, by były one do wglądu śledczych. Decyzję tę uznano za bezprecedensową.

Czytaj więcej w Money.pl
Watykan zamroził konta prałata Pod koniec czerwca prałat Scarano został aresztowany przez włoską policję.
Papież udziela wyjątkowego wsparcia Papież Franciszek napisał list ze słowami otuchy do argentyńskiego muzyka rockowego Patricio Fontaneta.
Watykan zaostrza kary za pedofilię. Nie tylko Stolica Apostolska wprowadza też dotkliwsze sankcje za posiadanie pornografii dziecięcej. Wszystko w ramach reformy watykańskiego kodeksu karnego, przeprowadzonej za zgodą papieża Franciszka.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)