Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pracownica Urzędu Miasta w Mrągowie skazana za kradzież

0
Podziel się:

Mimo że pobieranie pieniędzy od petentów nie leżało w jej obowiązkach, urzędniczka grzecznościowo brała pieniądze m.in. od handlowców, przedsiębiorców opłacających koncesję na sprzedaż alkoholu.

Pracownica Urzędu Miasta w Mrągowie skazana za kradzież
(filo/iStockphoto)

Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał na 2,5 roku więzienia w zawieszeniu na 6 lat byłą pracownicę urzędu, która przywłaszczała sobie pieniądze wpłacane przez interesantów. Kobieta ma oddać miastu blisko 300 tys. zł.

W toku śledztwa ustalono wszystkie okoliczności kradzieży przez R. miejskich pieniędzy, urzędniczka złożyła wyjaśnienia i uzgodniła z prokuratorem wysokość kary. Sąd skazał Grażynę R. bez przeprowadzania rozprawy na 2,5 roku więzienia w zawieszeniu na 6 lat, 3 tys. zł grzywny i koszty sądowe. Grażyna R. ma zwrócić miastu w sumie 283 tys. zł.

R. pracowała w wydziale strategii rozwoju promocji i integracji europejskiej mrągowskiego magistratu. Mimo że pobieranie pieniędzy od petentów nie leżało w jej obowiązkach, urzędniczka _ grzecznościowo _ brała pieniądze m.in. od handlowców, przedsiębiorców opłacających koncesję na sprzedaż alkoholu. Interesanci dostawali od R. potwierdzenie wpłat na ostemplowanym urzędową pieczęcią blankiecie. Druki wpłat i pieczątkę Grażyna R. sfałszowała. Pieniędzy interesantów kobieta nie przekazywała do miejskiej kasy, a przywłaszczała sobie.

Proceder ten wyszedł na jaw, gdy jeden z przedsiębiorców przyszedł do urzędu zareklamować wystawiony mu przez urzędniczkę blankiet. Gdy okazało się, że w miejskich dokumentach nie ma po takiej opłacie śladu, w urzędzie zarządzono wewnętrzną kontrolę. Wykazała ona, że od września 2007 roku do listopada 2011 roku Grażyna R. przywłaszczyła sobie ponad 200 tys. zł. Wyniki kontroli urząd miasta przekazał prokuraturze, a urzędniczkę zwolnił z pracy. W toku śledztwa Grażyna R. nie potrafiła powiedzieć, co zrobiła z przywłaszczonymi pieniędzmi. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj więcej w Money.pl
Zabił w sylwestra, dziś ułyszał wyrok Podczas mów końcowych prokurator zażądał dla U. kary 15 lat pozbawienia wolności, a rodzice zabitej dziewczyny wnieśli o najwyższy wymiar kary, czyli dożywocie.
Produkował wadliwe implanty, usłyszał wyrok Pięciu członków kierownictwa nieistniejącej już obecnie firmy PIP (Poly Implant Prothese), w tym jej założyciel 74-letni obecnie Mas, oskarżonych było o oszustwo i wyłudzenie pieniędzy.
Proboszcz skazany na osiem lat za pedofilię Sąd uznał, że ksiądz jest winny molestowania seksualnego pięciu chłopców.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)