Firmy oferujące kredyty bez zaglądania do Biura Informacji Kredytowej zbierają coraz większy plony. Osoby, które mają problem z wzięciem pożyczki w tradycyjnym, banku sięgają po kuszącą ofertę tak zwanych chwilówek, co często prowadzi do spłaty nawet kilkukrotnie wyższej kwoty.
Przemysław Babrich ze Związku Banków Polskich przestrzegał, żeby w takich przypadkach przede wszystkim czytać dokładnie umowy. Przykładem może być osoba z Opola, która wzięła 700 złotych pożyczki na 7 procent, tylko nie doczytała, że to oprocentowanie naliczane jest codziennie i teraz musi oddać kilkaset tysięcy.
_ - Firmy oferujące kredyty - chwilówki zachęcają tym, że nie sprawdzają naszej historii kredytowej, którą budujemy często już od najmłodszych lat _- dodaje Przemysław Babrich. Przychodzimy w coraz młodszym wieku do banku, zakładamy konta w szkolnych kasach oszczędnościowych i starujemy z budowaniem relacji z bankiem. Od tego momentu każdy nasz krok jest rejestrowany: jakie mamy wpływy na konto, jak wydajemy pieniądze, jak spłacamy nasz pierwszy mały kredyt.
A pozytywna wiarygodność kredytowa może nam wręcz pomóc w zaciągnięciu kredytu. Jeżeli idziemy do banku po pożyczkę i sprawdziliśmy naszą wiarygodność kredytową, to będzie ona naszą kartą przetargową w uzyskaniu dobrych warunków - zapewnia Przemysław Babrich.
Negatywne informacje o naszej wiarygodności mogą trafić do Biura Informacji Kredytowej, gdy zalegamy z płatnościami zobowiązań na kwotę powyżej 200 złotych lub jako przedsiębiorca na kwotę powyżej 500 złotych, a od przesłania wezwania do zapłaty listem poleconym minęło 60 dni.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Państwo zrealizowało ponad 90 procent planu Po lipcu resort finansów ma sfinansowane 91 procent potrzeb pożyczkowych państwa na 2013 rok, czyli 132,6 miliarda złotych, a poziom długu krajowego wyniósł 559,9 mld złotych. | |
Kościół stworzy konkurencję dla "chwilówek"? Kościół anglikański zamierza wspierać powstawanie sieci lokalnych finansowych kooperatyw - spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych będących konkurencją dla firm udzielających pożyczek-chwilówek. | |
Miasto wypowiada wojnę "chwilówkom" Władze ćwierćmilionowego miasta, jako pierwsze zakazały reklam firm udzielających krótkookresowych pożyczek pod zastaw najbliższej pensji lub zapomogi. |