Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pożar włoskiego promu. Ewekuacja pasażerów jest utrudniona, wciąż wiele osób na pokładzie

0
Podziel się:

Na pokładzie na pomoc czeka wciąż 317 pasażerów.

Pożar włoskiego promu. Ewekuacja pasażerów jest utrudniona, wciąż wiele osób na pokładzie
(PAP/EPA)

Komplikuje się ewakuacja pasażerów z włoskiego promu, który nad ranem stanął w płomieniach na środku Adriatyku, 20 mil od wybrzeży Albanii. Do tej pory pożaru nie zdołano ugasić, a statek zaczyna się niebezpiecznie przechylać Pogarszające się warunki atmosferyczne niezwykle utrudniają akcję ratunkową.

Aktualizacja 18:43

Prom _ Norman Atlantic _włoskiego armatora Vismar di Navigazione płynął z Patrasu w Grecji do Ankony, gdzie przybić miał dziś o siedemnastej. Pożar wybuchł około czwartej nad ranem w garażu na jednym z pokładów samochodowych. Jednostka przewoziła łącznie 222 pojazdy. Pożar szybko rozprzestrzenił się na całą jednostkę. Włoski komendant poinformował, że stracił nad nią kontrolę i zarządził ewakuację. Napotyka ona jednak na poważne trudności. Jednostka wysłała sygnał o niebezpieczeństwie, gdy znajdowała się w odległości 33 mil morskich od małej greckiej wyspy Othoni.

Według najnowszych informacji dotychczas z promu ewakuowano 161 osób. Na pokładzie na pomoc czeka wciąż 317 osób.Włoskie media donoszą o 1 ofierze śmiertelnej i 9 rannych. Ofiara to mężczyzna, który wskoczył do wody w panice lub spadł ze zjeżdżalni ratunkowej. Dodatkowo media informują, że troje dzieci znajduje się w stanie hipotermii.

Poszkodowani zostali natychmiast przetransportowani do włoskich szpitali. Uratowano między innymi kilkoro półnagich dzieci, których rodzice nie zdążyli ubrać, gdy ogłoszono alarm.

Ewakuację utrudniają prawie sześciometrowe fale uniemożliwiające zbliżenie się pomocy zarówno z morza, jak i z powietrza. Znajdujące się w pobliżu jednostki z kilku krajów ograniczają się do osłaniania statku przed sztormowymi falami. - _ Operacja ratunkowa odbywa się w szczególnie trudnych i skomplikowanych warunkach pogodowych, przy wietrze wiejącym z siłą 10 w 12-stopniowej skali Beauforta i ulewnym deszczu _ - podały greckie władze.

Obok greckich, w pobliżu promu _ Norman Atlantic _ należącego do włoskiego armatora, są także jednostki włoskiej marynarki wojennej, a także helikoptery. Potwierdził to premier Matteo Renzi, który jest w stałym kontakcie z szefem greckiego rządu Antonisem Samarasem. Akcję ze strony włoskiej koordynuje kapitanat portu w Bari.

Do promu podpłynął późnym popołudniem holownik, którego załoga podejmie próbę ustabilizowania przechylonego promu, by ułatwić ewakuację pasażerów. Dodatkowo do jednostki płynie statek "Święty Jerzy" włoskiej marynarki wojennej. To nadzieja dla pasażerów - mówił w telewizji Rai generał Vincenzo Camporini z Inicjatywy Adriatycko-Jońskiej. Jak zaznaczył, Święty Jerzy to jednostka mająca zdolność do przeprowadzania akcji ratunkowej w szczególnych wypadkach. "Była w przeszłości używana w wielu innych okolicznościach, operacyjnych i nieoperacyjnych. To najlepsze, co możemy w tej chwili tam rozmieścić" - powiedział generał Vincenzo Camporini.

Problemy już w porcie?

Włoskie media poinformowały, że podczas kontroli stanu technicznego promu, przeprowadzonej 19 grudnia, stwierdzono 6 problemów, które jednak nie były podstawą do zatrzymania jednostki w porcie. Wśród tych usterek, wykazanych i cytowanych obecnie przez międzynarodową organizację _ Paris Mou _, wymienia się kłopoty z drzwiami przeciwpożarowymi.

Na pokładzie nie ma Polaków

Greckie ministerstwo żeglugi podało, że na pokładzie _ Norman Atlantic _ są pasażerowie z wielu krajów - oprócz Włoch i Grecji także Rosji, Austrii, Węgier, Szwecji, Kanady, Ukrainy, Niemiec, Francji, Holandii i Belgii. Na przedstawionej liście nie ma Polaków.

Czytaj więcej w Money.pl
Pół tysiąca turystów na płonącym promie Na włoskim promie _ Norman Atlantic _, który płynął na Morzu Jońskim z portu Patras w zachodniej Grecji do włoskiej Ankony, wybuchł pożar.
1300 imigrantów z Afryki przypłynęło do Włoch Zostaną oni umieszczeni w ośrodku dla uchodźców koło miasta Ragusa na Sycylii.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)