Do zbrodni doszło w nocy ze środy na czwartek w jednej z kamienic w Gdańsku. Zamordowana została trzyosobowa rodzina - 33-letni mężczyzna, jego 30-letnia partnerka oraz ich półtoraroczne dziecko.
Śledczy z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku zgromadzili materiał dowodowy, akta sprawy i wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu na trzy miesiące złożyli w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe - poinformowała Radio Gdańsk rzecznik Prokuratury Apelacyjnej Barbara Sworobowicz. Sąd ma teraz dobę na podjęcie decyzji w tej sprawie.
Według śledczych motywem zbrodni był rabunek. W mieszkaniu w Elblągu, w którym zatrzymano obywatela Rosji, policja znalazła rzeczy, które pochodzą z mieszkania zamordowanej rodziny w Gdańsku. Tam także znaleziono broń - nie wiadomo jednak, czy to ta, z której oddano śmiertelne strzały. Okaże się to po dokładnych badaniach balistycznych.
Mężczyzna nie stawiał oporu przy zatrzymaniu, był kompletnie zaskoczony. Był już spakowany i prawdopodobnie chciał wyjechać z Polski. Jeszcze wczoraj wieczorem został przewieziony do Gdańska. Grozi mu dożywocie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Przejmują sprawę potrójnego zabójstwa Do tragedii doszło w centrum miasta: w jednym z mieszkań wczoraj po południu znaleziono ciała kobiety, mężczyzny oraz ich 14-miesięcznego dziecka. Policja powołała specjalną grupę. | |
Zabił rodziców, a dziecko kolbą od karabinu Ze wstępnych oględzin lekarza sądowego wynikało, że rodzina mogła zginąć od strzałów. | |
"Normalna rodzina" czy ofiary porachunków? O przejęciu sprawy przez gdańską prokuraturę apelacyjną poinformowała rzeczniczka tej jednostki Barbara Sworobowicz. |