Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Porwanie księdza w Republice Środkowoafrykańskiej. Sprzeczne doniesienia

0
Podziel się:

Diecezja Tarnowska mówi o uwolnieniu ks. Mateusza Dziedzica, MSZ i pracownik misji w Afryce dementują.

Porwanie księdza w Republice Środkowoafrykańskiej. Sprzeczne doniesienia
(AP/FOTOLINK/East News)

Ksiądz Leszek Zieliński z misji w Republice Środkowoafrykańskiej zdementował w dziś doniesienia, jakoby porwany w październiku ksiądz Mateusz Dziedzic został uwolniony. MSZ również nie potwierdza informacji o uwolnieniu.

Informację o uwolnieniu ks. Dziedzica, uprowadzonego w nocy z 12 na 13 października w Republice Środkowoafrykańskiej, podała dziś na swoim portalu Diecezja Tarnowska, powołując się na informacje od dyrektora wydziału misyjnego ks. Krzysztofa Czermaka.

_ - Niestety jest to błędna informacja. Ksiądz Dziedzic pozostaje w rękach porywaczy. Jestem w kontakcie ze sztabem i w Jaunde, w stolicy Kamerunu trwają rozmowy negocjacyjne _ - powiedział ks. Zieliński, który był świadkiem porwania misjonarza.

Dodał, że porwany ksiądz jest zdrowy, lecz jest zmęczony sytuacją, w jakiej się znalazł.

Po uprowadzeniu misjonarza MSZ informowało, że porwania dokonała uzbrojona grupa rebeliantów, tzw. Ludzie Miskina. W resorcie został powołany Zespół Kryzysowy, który jest w stałym kontakcie z Komisją Episkopatu Polski ds. Misji. Szef MSZ Grzegorz Schetyna powołał też specjalny zespół międzyresortowy, który zajmuje się sprawą.

O porwaniu polskiego misjonarza poinformowane zostały odpowiednie instytucje rządowe w Republice Środkowoafrykańskiej, międzynarodowe misje w tym kraju oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych.

Czytaj więcej w Money.pl
Uprowadzony ksiądz żyje. Jest z nim kontakt Kuria rozmawiała z duchownym i z porywaczami.
_ Memoriał _ upomniał się o ukraińską pilotkę Stowarzyszenie Memoriał stanęło w obronie Nadji Sawczenko, którą Komitet Śledczy oskarża o współudział w zabójstwie pracowników rosyjskiej telewizji.
Porwany Niemiec wolny. Po dwóch latach Jak podał Bild, uwolniony Niemiec został przekazany w Kabulu żołnierzom KSK, którzy mieli za zadanie uwolnienie go bez użycia siły.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)