Zdjęcia i nagrania zamieszczane na portalach społecznościowych to utwory chronione prawami autorskimi. Internauci, którzy decydują się na ich publikację w sieci, muszą mieć zgodę twórcy.
Regulacje prawne bezpośrednio dotyczące portali społecznościowych są ubogie. Trzeba pamiętać, że portale społecznościowe to miejsca, które umożliwiają internautom umieszczanie w sieci pewnych treści i plików. Zawsze są to utwory chronione prawami autorskimi. Internauci mogą zamieszczać zdjęcia, nagrania i inne treści w dowolnym serwisie. Jest jednak warunek. Muszą przysługiwać im wszelkie prawa niezbędne do zgodnego z przepisami użytkowania utworu. Oznacza to w szczególności, że użytkownikowi przysługują prawa autorskie do zamieszczonych treści (jest on twórcą pliku muzycznego, zdjęcia, artykułu).
Więzienie za brak zgody
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną, właściciele serwisów muszą reagować na sygnały pojawienia się w serwisie plików z pornografią, przemocą czy promujących faszyzm. Powinni zatem wypracować skuteczny i efektywny system odbierania zgłoszeń o zagrożeniach od użytkowników. W żadnym wypadku przedsiębiorca nie ma jednak obowiązku sprawdzania i cenzurowania treści (chyba że taką możliwość sam przewiduje).
Na gruncie praw autorskich to internauta jest wyłącznie odpowiedzialny za treści bezprawnie zamieszczone na portalu społecznościowym. W przypadku rozpowszechniania utworów bez zgody ich autora, naraża się na odpowiedzialność karną (nie tylko na grzywnę, ale nawet dwa lata więzienia).
Zawsze czytaj regulamin
Osoby, które chcą zamieścić na tego typu portalach swoje zdjęcia (lub inne utwory), powinny zawsze wcześniej zapoznać się z regulaminem serwisu. Do zarejestrowania się na stronie jest konieczne jego zaakceptowanie i tym samym udzielenie zgody na przedstawione w nim warunki.
Najczęściej znajdują się tam zapisy, które wyraźnie wskazują, że z momentem umieszczenia utworów w którymkolwiek z serwisów, internauta udziela firmie X zgody na korzystanie z zamieszczonych plików na wielu polach eksploatacji. Nie chodzi tutaj tylko o zwykłe rozpowszechnianie naszych dzieł w sieci.
Firmy, które prowadzą portale społecznościowe (jak np. Pino.pl i Osada.pl), zastrzegają sobie prawo do zwielokrotniania utworów (w tym techniką drukarską czy cyfrową), wynajmowania, a nawet ich sprzedaży. Akceptując regulamin, godzimy się na to wszystko. Zanim więc zamieścimy swoje zdjęcie na tego typu stronie, miejmy świadomość, że za kilka lat możemy zobaczyć je na billboardach w całej Polsce.