Nietrafiony prezent - odwieczny poświąteczny problem. Czy można go oddać do sklepu lub wymienić na coś, co naprawdę nas ucieszy?
Według badań przeprowadzonych przez IPSOS w tym roku na gwiazdkowe prezenty wydamy średnio 249 złotych. Co czwarty Polak zamierza na nie przeznaczyć więcej niż 200 zł. Te nietrafione można oddać lub wymienić na coś innego. Trzeba jednak spełnić pewne warunki.
Zasady zwrotu towaru:
- towar nie może być używany
- w przypadku towarów posiadających fabryczne opakowania, nie może on być rozpakowywany i musi być oddawany w pudełku
- musimy mieć paragon
- należy przestrzegać terminu zwrotu określonego w regulaminie sklepu (jeśli jest)
Jak oddać towar do sklepu?
Jeżeli przedmiot jest nowy i nieużywany można próbować go wymienić u sprzedawcy. Niestety kwestia zwrotu towarów zgodnego z umową nie jest uregulowana prawnie, poza jednym wyjątkiem.
Jest nim, zapisana w ustawie o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, sytuacja kiedy towar nabyliśmy poza lokalem przedsiębiorstwa, np. od akwizytora lub na podstawie umowy zawartej na odległość, czyli gdy robiliśmy zakupy przez internet lub zamawialiśmy z katalogu wysyłkowego. Wtedy konsument ma prawo rezygnacji z towaru bez podania przyczyny w terminie 10 dni od chwili kupna. *W takiej sytuacji należy *złożyć pisemne oświadczenie o rezygnacji z towaru. *Sprzedawca ma obowiązek niezwłocznie, maksymalnie w ciągu 14 dni, zwrócić całą zapłaconą przez nas sumę wraz z ustawowymi odsetkami.*
W przypadku gdy towar kupowaliśmy w zwykłym sklepie sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć od nas z powrotem sprzedanego towaru.
- _ Jednak możemy umówić się ze sprzedawcą, że w określonym terminie możemy towar zwrócić. Wtedy najlepiej poprosić go o zaznaczenie na paragonie, że jest możliwy zwrot. W przypadku gdy sprzedawca odmawia i nie godzi się na możliwość zwrotu towaru, to najlepiej towaru nie kupować _ - wyjaśnia Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich.
W takich przypadkach konieczny jest paragon, który stanowi dowód zakupu danego towaru. - _ Więc chyba dobrze by było żeby Święty Mikołaj gromadził paragony. Oczywiście zawsze można poprosić osobę, która nam prezent podarowała o jego wymianę _ - mówi Maciej Chmielowski, z biura prasowego UOKiK.
Brak paragonu - co robić?
Co jednak gdy nie mamy paragonu, a chcemy oddać prezent do sklepu? Prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich uważa, że nie ma się co martwić ponieważ są jeszcze inne sposoby na udowodnienie, że towar pochodzi z określonego sklepu.
- _ Jako dowód może posłużyć również wyciąg z terminala płatniczego karty. Może nas również wspomóc świadek, który potwierdzi że w danym miejscu o danym czasie kupiliśmy określony towar _ - wyjaśnia prezes Rokicka.
- _ Jednak są to już bardziej wyszukane metody, które zwykle wykorzystuje się w sądzie. Dlatego rada dla kupujących prezenty, aby nie wyrzucali paragonów i uprzedzili osobę obdarowaną, że ma możliwość wymiany prezentu. A sprzedawcom radzę, żeby nie upierali się przy paragonie, szczególnie gdy widzą że to ich towar. Nie sprzyja to budowaniu poprawnych relacji z klientami. W przyszłości zniechęcony konsument może już do takiego sklepu nie przyjść _ - dodaje.
A może sprzedać?
Czasami jednak oddanie niechcianego prezentu do sklepu jest albo niemożliwe albo trudne do wykonania technicznie, np. gdy dostaliśmy od rodziny z drugiego końca kraju. W takim przypadku wielu z nas sprzedaje świąteczne upominki na aukcji.
Z danych, największego portalu aukcyjnego, Allegro.pl wynika że w styczniu ilość sprzedawanych przedmiotów jest niewiele niższa niż w grudniu. Na przełomie 2008 i 2009, ruch na portalu w styczniu był nawet większy niż w grudniu. W styczniu na Allegro sprzedano 122 mln sztuk towarów, a w grudniu _ zaledwie _ 118 mln.
_ - To może wskazywać na to że istnieje drugie życie świątecznych prezentów _ - mówi Patryk Tryzubiak, rzecznik Allegro.pl.
- _ Polacy stają się na tyle pragmatyczni, że jeżeli prezent faktycznie będzie nietrafiony to osoba obdarowująca raczej się nie będzie gniewać, gdy obdarowany sprzeda prezent i będzie miał z tego jakieś wymierne korzyści _ - dodaje Tryzubiak.