Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomysł zmian w kodeksie karnym - kary dla kobiet przerywających ciążę

0
Podziel się:

Aby propozycje komisji kodyfikacyjnej przy ministrze sprawiedliwości znalazły się w projekcie ustawy, musiałby je, na wniosek MS, zaakceptować rząd.

Pomysł zmian w kodeksie karnym - kary dla kobiet przerywających ciążę
(jeinny/sxc.hu)

Eksperci komisji kodyfikacyjnej jednogłośnie przyjęli propozycje zmian w rozdziale Kodeksu karnego o przestępstwach przeciw zdrowiu i życiu, w tym ws. aborcji - oświadczył szef tej komisji prof. Andrzej Zoll. Zapewniał, że całość ich prac była jawna.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego, działająca przy ministrze sprawiedliwości, przygotowała propozycje zmian w Kodeksie karnym. Propozycje komisji, których szczegóły ujawniono w grudniu, przewidują m.in. wprowadzenie pojęcia _ dziecka poczętego _ i odpowiedzialności karnej matki za _ śmierć dziecka poczętego _ pod warunkiem, że było zdolne do samodzielnego życia. Propozycje wzbudziły kontrowersje wśród prawników. Komisja zapowiedziała wówczas zorganizowanie _ spotkania konsultacyjnego _ w tej sprawie z udziałem _ wszystkich zainteresowanych środowisk prawniczych _. We wtorek prawnicy dyskutowali w sali Polskiej Akademii Nauk.

_ Strona liberalna musi przyznać, że z życiem mamy do czynienia od połączenia plemnika z komórką jajową. A strona przeciwna musi przyznać, że ochrona życia od poczęcia i ochrona człowieka musi być różna _ - powiedział Zoll, podsumowując dyskusję. Odnosząc się do wcześniejszych wypowiedzi prof. Lecha Gardockiego, byłego prezesa Sądu Najwyższego, który mówił, że nad projektem pracowano _ w ukryciu _ i w niereprezentatywnym składzie, Zoll zapewniał, że komisja od początku pracowała jawnie i efekty swych prac zawsze umieszczała w internecie. _ Mam do ciebie, Leszku, żal za te słowa _ - zwrócił się do Gardockiego.

Propozycje zmian odnoszące się do ochrony dziecka poczętego nie były motywowane przekonaniami religijnymi członków komisji kodyfikacyjnej - zapewniał szef zespołu w komisji prof. Piotr Hofmański. Jednak według Gardockiego te planowane przepisy _ są wyrazem radykalizmu w podejściu do spraw aborcji _ i znać w nich ślad światopoglądu autorów.

_ W komisji zasiadają ludzie o różnych światopoglądach; tacy, którzy w coś wierzą, którzy wierzą w coś innego, którzy w nic nie wierzą, co wcale nie przeszkodziło temu, że zgodziliśmy się do ochrony pewnych wartości, które wymagają ochrony prawnej _ - zaznaczył Hofmański.

Członek komisji sędzia SN Stanisław Zabłocki, uzasadniając swój głos za projektem, pytał: _ czy jest taka kolosalna różnica między statusem osoby żywej, mającej zdolność do samodzielnego życia i mającej pojawić się na świecie za tydzień albo za miesiąc? _. Jego zdaniem nielogiczne byłoby karanie osoby trzeciej za spowodowanie śmierci nienarodzonego dziecka, a niekaranie za to samo matki. _ Mądre sądy z tym wszystkim sobie dadzą radę _ - uważa.

Wsparł go prof. Stanisław Waltoś z UJ. _ Nie mnie posądzać o religijne motywacje. Głosowałem za projektem ze względów aksjologicznych i antropologicznych. Podzielam argumenty sędziego Zabłockiego. Dzisiejsza diagnostyka lekarska, posługująca się m.in. USG, pozwalająca zobaczyć dziecko, które się rusza, a ja mam potraktować je jako "zero"? Miałbym się zgodzić na to, żeby zostało zniszczone? Nie. Nie jestem w stanie _ - mówił i zauważył, że już od lat 30. XX wieku w karnistyce pojawiały się postulaty, by karać za zabicie płodu zdolnego do samodzielnego życia.

Dr hab. Małgorzata Wąsek-Wiaderek z KUL (członkini komisji kodyfikacyjnej) prezentowała orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu dotyczące przepisów _ okołoaborcyjnych _. Jak podkreśliła, kwestie te pozostawiono autonomii prawnej poszczególnych państw.

_ ETPCz jasno wskazuje, że nie ma czegoś takiego, jak prawo do aborcji, ale nie można też powiedzieć, że ciąża należy tylko do życia prywatnego kobiety. Nigdy nie zrównano płodu z człowiekiem, choć - z racji potencjału stania się człowiekiem przez płód - uznano, że zasługuje on na ochronę, bo należy do "rasy ludzkiej" _ - zaznaczyła.

Gardocki ocenił, że projekt stwarza sferę niepewności dla lekarzy. Krytykując koncepcję włączenia kobiet w strefę odpowiedzialności karnej za usunięcie ciąży, profesor uznał to za _ wyraz okrucieństwa dla tych kobiet, które będą musiały takie dziecko urodzić i wychować. To heroizm, ale na cudzy koszt. I chyba to najbardziej mi się nie podoba _ - mówił.

_ - Propozycje, niestety, nie zostały zaprezentowane z otwartą przyłbicą. Te przepisy były dotąd jakoś ukrywane, a w składzie ekspertów zabrakło reprezentantów liberalnego podejścia do kwestii aborcji _ - dodał, wymieniając m.in. prof. Leszka Kubickiego, znawcy prawa karnego i medycznego.

W jego ocenie nowe przepisy przyniosą _ stan wielkiej niepewności lekarzy, którzy znajdą się w szarej strefie. Łatwo będzie im mówić, że "nie jestem pewien, czy zachodzi duże prawdopodobieństwo uszkodzenia płodu, więc zabiegu się nie podejmę i żaden prokurator nie będzie się mną interesował" _ - mówił.

Gardocki zauważył też, że jeśli w projekcie zwrot _ kto przerywa ciążę _ zastąpi się zwrotem _ kto powoduje śmierć dziecka poczętego _, to otwiera drogę do tego, żeby uznać, że zniszczenie zarodka in vitro podlega regułom tym samym, co zniszczenie płodu w ciele matki. _ Czy o to na pewno chodzi? _ - pytał.

Propozycje przewidują m.in., że zakazy karne chroniące życie i zdrowie człowieka obejmą także swoim zakresem dziecko poczęte zdolne do życia poza organizmem matki. _ Dotąd zasadniczą cezurę w kwestii intensywności ochrony prawnokarnej życia ludzkiego wyznaczał poród. Coraz częściej w orzecznictwie SN wskazuje się, że ta cezura nie jest już w pełni adekwatna _ - mówił, przedstawiając projekt prof. Jarosław Majewski z UKSW. Dodał, że późna faza ciąży jest okresem, kiedy dziecko jest postrzegane jako _ podmiot odrębny od matki _, a _ śmierć dziecka jest wyjątkowo bolesna _.

Zgodnie z zapisami propozycji komisji _ matka, która powoduje śmierć dziecka poczętego zdolnego do samodzielnego życia poza jej organizmem _, podlegałaby karze pozbawienia wolności do pięciu lat. Z kolei osoba powodująca _ śmierć dziecka poczętego niezdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki _ miałaby podlegać karze więzienia do trzech lat. Ten zapis nie odnosiłby się do matki dziecka.

Aby propozycje komisji kodyfikacyjnej przy ministrze sprawiedliwości znalazły się w projekcie ustawy, musiałby je, na wniosek MS, zaakceptować rząd.

Premier Donald Tusk mówił w grudniu, że _ rząd nie podejmie żadnej inicjatywy, która zmieniłaby zapisy dotyczące prawa antyaborcyjnego _.

Czytaj więcej w Money.pl
Wyższe kary za aborcję? Piszą do ministra Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że Komisja Kodyfikacyjna przygotowała propozycje zmian, przewidujące podwyższenie kary za aborcję.
Zniesławienie zostaje w kodeksie karnym Karalność zniesławienia m.in. w mediach nie narusza wolności wypowiedzi, bo nie jest ona równoznaczna ze zgodą na _ działanie wolnego rynku werbalnego zła _.
Palikot o aborcji. Propozycje kar są drakońskie Palikot powołał się na informacje w mediach, że Komisja Kodyfikacyjna przygotowała propozycje zmian w kodeksie karnym.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)