Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polski ksiądz Wiktor Wąsowicz porwany na Ukrainie

0
Podziel się:

Wiem tylko, że jechał na mszę świętą, został zatrzymany w celu sprawdzenia jakiś informacji - mówi duchowny, z którym rozmawiał.

Separatysta na wschodzie Ukrainy
Separatysta na wschodzie Ukrainy (PAP/EPA)

Wiktor Wąsowicz to polski ksiądz z obywatelstwem Ukrainy. Informacje przekazał za pośrednictwem portalu społecznościowego ksiądz Andrij Popow z parafii pod wezwaniem Boga Ojca Miłosiernego w Zaporożu. Polski MSZ _ weryfikuje te informacje _ - czytamy na Twitterze.

Aktualizacja 23:07

Wpis w tej sprawie zamieścił dziś Marcin Wojciechowski, rzecznik resortu.

@MSZ_RP weryfikuje informacje i podejmuje działania ws kolejnego polskiego księdza porwanego w Doniecku. Wzywaliśmy do opuszczenia regionu.

— Marcin Wojciechowski (@maw75) lipiec 15, 2014

Informacje o porwaniu przez separatystów potwierdził ksiądz proboszcz z Doniecka, Mikołaj Pilecki: _ Wiem tylko, że jechał na mszę świętą, został zatrzymany w celu sprawdzenia jakiś informacji. To wszystko, co zdążył mi powiedzieć, jak zadzwonił. _

Posłuchaj wypowiedzi duchownego:

Źródło: IAR

Do uprowadzenia doszło około godziny 11:00. Od tamtej pory nie ma z nim kontaktu. Ksiądz Wiktor Wąsowicz to proboszcz parafii pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gorłówce (Donbas).

Czytaj więcej w Money.pl
Misja OBWE jedzie na granicę ukraińsko-rosyjską. Wzywała... Moskwa Są ranni po ostrzale w rosyjskim mieście Donieck. Rosja ostrzegła Kijów przed _ nieodwracalnymi konsekwencjami _.
Co z załogą strąconego samolotu? Ukraina... Do zestrzelenia An-26 przyznali się prorosyjscy separatyści, jednak ukraińskie władze nie wykluczają, że mógł on być strącony pociskiem rakietowym odpalonym z terytorium Rosji.
Szokujący, brutalny reportaż z Ukrainy Bohaterka, pokazana jako uciekinierka z Ukrainy, mówi, że w Słowiańsku ukraińskie siły rządowe ukrzyżowały chłopca.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)