W wyniku tych wyroków Skarb Państwa straci 11 tysięcy euro. Skargi dotyczą zbyt długiego przetrzymywania w areszcie oraz opieszałości wymiaru sprawiedliwości.
Mieszkaniec Gdyni w 1993 roku został oskarżony o dokonanie oszustw. Pierwsze przesłuchanie odbyło się po 13 latach od postawienia zarzutów. Sędziowie Trybunału nie mieli wątpliwości, że polski wymiar sprawiedliwości naruszył artykuł Europejskiej Konwencji, który gwarantuje obywatelom przeprowadzenie procesu w rozsądnym czasie.
Ponadto stwierdzili, że odrzucenie przez sąd w Gdańsku skargi na zbyt długo trwający proces było błędne, bowiem nie dochowywało standardów i wskazań zawartych w innych orzeczeniach Trybunału dotyczących podobnych skarg z Polski. Skarżącemu w ramach zadośćuczynienia Trybunał przyznał ponad 10 tysięcy euro.
Druga sprawa dotyczy mieszkańca Wojkowic oskarżonego o dokonanie morderstwa. W areszcie spędził blisko trzy lata. Według Trybunału tak długie pozbawienie wolności, przed ogłoszeniem wyroku i stwierdzeniem winy, stanowi naruszenie Europejskiej Konwencji. Skarżący otrzyma tysiąc euro zadośćuczynienia.