Czterej polscy biegli i prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie pobierają próbki z wraku prezydenckiego samolotu. W sobotę polecieli do Smoleńska w celu pobrania między innymi próbek z foteli wraku Tu-154M.
Prokurator kapitan Marcin Maksjan (na zdjęciu) powiedział, że biegli badają elementy tupolewa za pomocą detektorów IMS, czyli spektrometrów ruchliwości jonów, a także pobiorą próbki w postaci wycinków i ekstraktów. To już druga próba wykonania tych badań.
Jesienią zeszłego roku biegli uznali, że warunki atmosferyczne uniemożliwiają pobranie próbek. Wtedy skończyło się jedynie na oględzinach foteli.
Pobyt w Smoleńsku zaplanowano na około 14 dni. Próbki trafią następnie do badań laboratoryjnych w Polsce. Będą stanowić jeden z elementów opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1453973685&de=1454602200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=MBK&colors%5B0%5D=%230082ff&st=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>