Chodzi o zdarzenie sprzed dwóch tygodni. Paweł Wojtunik odkrył, że w samochodzie, którym podróżował w lewym przednim kole wszystkie śruby były odkręcone na centymetr. Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające na podstawie doniesień prasowych.
Poseł sejmowej komisji do spraw służb specjalnych Paweł Olszewski z PO mówi, że na obecnym etapie nie ma potrzeby ingerencji w tę sprawę. Tym bardziej - jak podkreśla - że zajmuje się nią prokuratura. Mariusz Antoni Kamiński z PiS-u mówi, że o rzekomym zamachu powinno się mówić jak najmniej, a służby specjalne powinny zrobić jak najwięcej. Im mniej szumu medialnego wokół tej sprawy, tym lepiej - podkreśla.
O poważnym incydencie, którego nie wolno zlekceważyć mówi z kolei poseł Ruchu Palikota Artur Dębski. Jego zdaniem, w tej chwili nie ma potrzeby, by sprawą zajmowała się sejmowa speckomisja. _ Dajmy pracować prokuraturze w spokoju _- mówi.
O sprawie nie chcą się wypowiadać przedstawiciele CBA. Tymczasem w mediach pojawiają się informacje, że Paweł Wojtunik ma wzmocnioną ochronę BOR-u. Ale i tego Biuro Ochrony Rządu sprawy nie komentuje.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Czy to był zamach? Szef CBA na celowniku Jest postępowanie sprawdzające w sprawie rzekomego zamachu na szefa CBA Pawła Wojtunika - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. | |
Ta reforma nic nie zmieni w działaniu CBA Zapowiadana przez premiera reforma służb specjalnych raczej nie zmieni zasad funkcjonowania CBA - uważa Paweł Wojtunik, szef biura. | |
Afera korupcyjna. 200 tys. euro łapówki i ... Osobie pełniące funkcje publiczną, która przyjmie korzyść materialną lub jej obietnicę, grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. |