Wkrótce w przeszłość odejdą policjanci pilnujący porządku na polskich stadionach w pełnym rynsztunku, uzbrojeni w pałki, armatki wodne i gaz - pisze dziennik _ Polska _.
Podczas Euro 2012 w Polsce funkcjonariusz ma być przyjacielem kibiców, a ochrona na stadionie z uśmiechem na ustach będzie uspokajać podekscytowanych fanów futbolu - czytamy w gazecie.
Ministerstwo spraw wewnętrznych chce, aby zatrzymywanie, obezwładnianie ludzi na stadionach było ostatecznością. Armia policjantów i stewardów zostanie przeszkolona zarówno pod kątem prawa, psychologii, jak i technik socjotechnicznych, czyli umiejętności panowania nad reakcjami tłumu - pisze _ Polska _.
Zmianę taktyki ma być widać gołym okiem - dodaje gazeta. Od jesieni jednostki policji zabezpieczające mecze mają być jak najmniej widoczne, aby nie prowokować kiboli. W nową filozofię wpisuje się pomysł stworzenia zupełnie nowego stanowiska w policji - tak zwanego spottersa. Zadaniem tego funkcjonariusza będzie bezpośredni kontakt z klubami piłkarskimi oraz kibicami, poznanie ich, a nawet wyjazdy na mecze.