Funkcjonariusze zatrzymywali go po tym, jak użył broni i zranił właściciela firmy w Jarocinie. Obecnie mężczyzna przebywa w szpitalu.
Jak poinformowała Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, na razie nieznane są powody, dla których mężczyzna przed południem oddał strzały z broni myśliwskiej do właściciela komisu w Jarocinie. Ranny trafił do szpitala, strzelający odjechał z miejsca zdarzenia.
_ - Powiadomiona o zdarzeniu policja ruszyła w pościg za sprawcą. Uciekający nie zatrzymał się do kontroli, w związku z tym funkcjonariusze zajechali mu drogę w okolicy miejscowości Wałków. Gdy policjanci wyskoczyli z radiowozu, napastnik zaczął do nich strzelać. Ci zmuszeni byli użyć broni _ - powiedziała Liszczyńska.
51-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego został raniony, trafił do szpitala. Na miejscu zdarzenia pracuje prokurator. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności użycia broni przez mężczyznę.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kontrowersje wokół użycia broni przez policję _ Każdego mądralę, który krytykuje, zapraszam na strzelnicę _ - oświadczył Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. | |
Zbadają najpopularniejszą broń w Polsce Szacuje się, że w naszym kraju użytkownicy dysponują kilkoma milionami sztuk tej broni. Jest ona dość tania i nie wymaga uzyskania zezwolenia. | |
Ile osób podsłuchiwano w 2013 roku? Andrzej Seremet ujawnił w informacji dla Senatu, że prokurator nie wyraził zgody na wnioski o kontrolę operacyjną wobec 149 osób. |