*Roman Polański i jego żona Emmanuelle Seigner wygrali proces z trzema francuskimi gazetami, które opublikowały prywatne zdjęcia przedstawiające reżysera i jego rodzinę w ich willi w Gstaad w Szwajcarii - poinformowały media. *
Słynna para ma dostać łącznie blisko 16 tysięcy euro tytułem odszkodowania i zwrotu kosztów sądowych.
Przebywający w areszcie domowym w Gstaad Polański pozwał gazety do sądu za _ naruszenie prywatności _. Wszystkie wspomniane zdjęcia wykonano na początku grudnia, gdy reżyser został przewieziony z więziennego aresztu do aresztu domowego w Gstaad. Wtorkowa rozprawa dotyczyła trzech tytułów prasowych - dwóch czasopism plotkarskich: _ Voici _ i _ VSD _ oraz gazety informacyjnej _ Journal du Dimanche _. Polański i jego żona, aktorka Emmanuelle Seigner, domagali się od nich wszystkich w sumie 75 tysięcy euro odszkodowania.
Sąd uznał, że część zdjęć wykonano bez wiedzy zainteresowanych osób, a ich publikacja _ nie była konieczna ani pożyteczna dla właściwego informowania odbiorców _. W opinii sędziów niektóre zdjęcia _ nie miały wystarczającego związku z relacjonowanym wydarzeniem medialnym _, a _ nadmierne zainteresowanie mediów jest szkodliwe w trudnym momencie życia osobistego zainteresowanych _.
Najwyższą karę, w wysokości łącznie 8,5 tys. euro (razem z kosztami sądowymi), otrzymał we wtorek tygodnik _ VSD _, w którym ukazało się najwięcej zdjęć Polańskiego i jego rodziny. Na fotografiach tych widać także dzieci twórcy _ Pianisty _, w chwili gdy spotkały się z ojcem zaraz po jego uwolnieniu z aresztu więziennego. Pozostałym czasopismom - _ Voici _ i _ JDD _ - nakazano wypłacić odpowiednio 2 i 5 tysięcy euro.
Po wtorkowym werdykcie adwokat _ Journal du Dimanche _ zapowiedział apelację, by bronić _ wolności informacji _.
W ubiegły piątek Polański wygrał podobny proces o _ naruszenie prywatności _ z dziennikiem _ Le Parisien _. Na mocy wyroku sądowego gazeta musi zapłacić reżyserowi kilka tysięcy euro odszkodowania.
Polański został zatrzymany we wrześniu ubiegłego roku na lotnisku w Zurychu na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania. Wymiar sprawiedliwości USA zarzuca reżyserowi, że w roku 1977 w willi aktora Jacka Nicholsona w Hollywood uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey, a następnie w obawie przed karą uciekł ze Stanów Zjednoczonych.
Obecnie Polański przebywa w areszcie domowym w Szwajcariiw oczekiwaniu na orzeczenie w sprawie ewentualnej ekstradycji do USA. Jednocześnie w Kalifornii wznowiono proces reżysera w sprawie sprzed ponad 30 lat.