40-letni imigrant z Polski pracujący jako sprzątacz stawił czoło włamywaczowi w zachodnim Londynie, który zadał mu śmiertelny cios nożem w klatkę piersiową. Polak zmarł w szpitalu. Brytyjskie bulwarówki piszą o bohaterskim zamiataczu ulic.
Do zdarzenia doszło przedwczoraj w dzielnicy Shepherds Bush wczesnym popołudniem. Piotr M. zauważył mężczyznę wynoszącego z domu dwa laptopy, zorientował się, że to włamywacz i próbował go zatrzymać.
Mimo prób reanimacji i godzinnej operacji Polak zmarł w czwartek w szpitalu St Mary's. W związku z przestępstwem policja aresztowała sześcioro osób, w tym głównego podejrzanego w wieku 30 lat.
Władze samorządowe dzielnicy Hammersmith and Fulham, dla których M. pracował, rozważają opuszczenie flag do połowy masztu i wystawienie księgi kondolencyjnej.
Lokalna prasa cytuje wiceprzewodniczącego rady dzielnicy Grega Smitha: zabity był _ człowiekiem rodzinnym, który z odwagą próbował interweniować, kiedy zobaczył popełniane przestępstwo. Piotr ciężko pracował, wszystkich traktował przyjaźnie _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jest wyrok dla zabójcy Polaka w Wielkiej Brytanii Sąd koronny w Newry na posiedzeniu w Enniskillen w Irlandii Płn. skazał Adriana Gregory'ego Cunninghama za zabójstwo Polaka Marka Mateusza M. na dożywotnie pozbawienie wolności z zaleceniem, że musi odsiedzieć co najmniej 11 lat. | |
Polak skazany za sprzedaż "suwenirów" Sprzedawał dopalacze pod postacią _ suwenirów _ w sieci swoich sklepów Amsterdam shop. | |
Zdradziły go tatuaże, a złapali Szwedzi 38-letni Rafał S. został ma na koncie uszkodzenia ciała i mienia. By uniknąć kary uciekł z kraju. Jak ustalili policjanci - schronił się w Szwecji w brata bliźniaka. |