Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych prowadzi postępowanie w sprawie nielegalnego pozyskiwania danych wyborców podczas kampanii samorządowej. Do inspektoratu wpłynęło około dwudziestu takich przypadków.
Główny inspektor Wojciech Wiewiórowski powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że najgłośniejszy jest przypadek wrocławski.
Inspektorat chce się przyjrzeć, jak działają zabezpieczenia przed wyciekiem danych osobowych, zbieranych na potrzeby wrocławskiej karty miejskiej. Inny przypadek odnotowano w jednym z niewielkich miast w kujawsko-pomorskiem. Nauczycielka kandydująca na radną wykorzystała w celach agitacji dane osobowe rodziców swoich podopiecznych.
W ocenie gościa radiowej Jedynki, odnotowane przypadki naruszenia prawa są jedynie _ wierzchołkiem góry lodowej _.
Generalny inspektorat chce opracować wnioski przed wyborami parlamentarnymi. Chodzi o przygotowanie wskazówek dla polityków, jak mają sobie radzić z ochroną prywatności swoich wyborców.