Stołeczna policja wyjaśnia okoliczności incydentu, do którego doszło dziś przed południem w okolicach kancelarii premiera w Warszawie. Podpalił się tam mężczyzna.
Aktualizacja 14:00
Premier Donald Tusk, który w ramach kampanii wyborczej przebywa na Pomorzu Zachodnim, w związku z incydentem przerwie podróż i wróci do Warszawy.
POSŁUCHAJ PREMIERA: .
Jak informuje rzecznik stołecznej policji Maciej Karczyński, kilka minut po godzinie 11:00 na telefon alarmowy zadzwoniła kobieta, informując o podpaleniu.
Kiedy policja przyjechała na miejsce, było tam już pogotowie rartunkowe, potem przyjechała straż pożarna. Lekarze nie wyrazili zgody na to, by z mężczyzną porozmawiali policjanci. Policja przeszukuje teren i zabezpiecza ślady. Maciej Karczyński mówi, że przesłuchiwani są także świadkowie.
Funkcjonariusze odnaleźli w krzakach butelki po rozpuszczalniku. Przy mężczyźnie znaleziono kopertę. Rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz powiedział, że był w niej list, który został przekazany do Kancelarii Premiera. Mężczyzna został ugaszony kocem przez funkcjonariuszy BOR pilnujących kancelarii premiera. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez policję.
Czytaj w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej