Wewnętrzny audyt w PKP Intercity pokazał pewne nieprawidłowości w spółce, zostało złożone zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie - poinformował prezes firmy Janusz Malinowski. Chodzi o nieprawidłowości przy przetargach, o których informowały media.
_ - Chciałbym z całą stanowczością powiedzieć, że (...) w PKP Intercity nie może być jakiegokolwiek zamiatania takich spraw pod dywan. Zarząd PKP nie ma zamiaru tego robić i nie będzie tego robił _ - zaznaczył Malinowski na piątkowej konferencji prasowej.
O tym, że przy organizowanych przez spółkę przetargach na naprawy i czyszczenie wagonów mogło dojść do nieprawidłowości, poinformowało wczoraj Radio Zet. Radio podało także, że sprawa trafiła do prokuratury, a w związku z nią został odwołany jeden z członków zarządu PKP Intercity.
Malinowski nie chciał się szerzej wypowiadać na ten temat. Wygłosił tylko krótkie oświadczenie, w którym poinformował, że wewnętrzny audyt w spółce wykazał nieprawidłowości, o których PKP Intercity zawiadomiła prokuraturę. - _ Wyciągnęliśmy również stosowne wnioski, zmieniając pewne procedury _ - powiedział Malinowski.
Od półtora roku przewoźnik prowadzi szeroko zakrojony program inwestycyjny, mający na celu poprawę sytuacji taborowej spółki. Zarząd spółki szacuje jego wartość na ok. 4 mld zł do 2015 r. Obecnie spółka ma ok. 1,6 tys. sprawnych wagonów, z czego jedna trzecia - czyli ok. 500 sztuk - to wagony o lepszym standardzie. Reszta to wysłużony, często trzydziestoletni tabor. Malinowski wyjaśnił, że zarząd planuje, by do 2015 r. tego najlepszego taboru było dwa razy więcej.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
PKP wyda ponad 460 mln zł. Zobacz na co To największe tego typu zamówienie w historii spółki. | |
Wracasz pociągiem? To musisz wiedzieć Od kilku dni zdecydowana większość miejscówek jest już zarezerwowana. | |
Nowa odsłona w sprawie "afery gruntowej" Piotr Ryba uważa, że Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście umarzając sprawę byłego szefa CBA, nie będzie bezstronny w jego sprawie. |