_ Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wysłała na Ukrainę grupę 40 ekspertów _ - poinformowała w Wiedniu rzeczniczka OBWE Tatiana Bajewa. Początkowo misja OBWE na Ukrainie ma liczyć około 100 obserwatorów, później może ich być do 500.
Zadaniem tych cywilnych obserwatorów OBWE będzie zbieranie informacji o sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa i sytuacji mniejszości narodowych na Ukrainie. Moskwa była początkowo przeciwna misji OBWE, ale w piątek wieczorem wyraziła na nią zgodę. OBWE postanowiła wysłąć swych obserwatorów na Ukrainę na sześć miesięcy.
Celem misji, jak podkreśliła w piątek OBWE, jest _ zmniejszenie napięć, wsparcie pokoju, stabilności i bezpieczeństwa _. Obserwatorzy OBWE nie będą jednak mogli udać się na Krym.
Rosyjskie MSZ wydało komunikat, w którym wyrażono nadzieję, że decyzja o wysłaniu misji OBWE przyczyni się do przezwyciężenia - jak to określono - _ wewnętrznego ukraińskiego kryzysu _. W komunikacie napisano, że rosyjska strona liczy, iż praca obserwatorów umożliwi _ powstrzymanie szerzenia się nacjonalistycznego bandytyzmu, wykorzenienie ultraradykalnych tendencji _ i doprowadzi do przestrzegania _ społecznych, politycznych, językowych, edukacyjnych, kulturowych i religijnych praw mieszkańców wszystkich regionów Ukrainy _.
Jak ocenia rosyjskie MSZ, mandat misji OBWE _ odzwierciedla nowe realia polityczno-prawne i nie stosuje się do Krymu i Sewastopola, które stały się częścią Rosji _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Władze Krymu stawiają warunki obserwatorom Samozwańcze, prorosyjskie władze Autonomicznej Republiki Krymu gotowe są wpuścić na swe terytorium obserwatorów międzynarodowych, lecz nie prowokatorów - oświadczył w poniedziałek wicepremier Autonomii Rustam Temirgalijew. | |
Moskwa przejęła większość okrętów na Krymie Rosyjskie Ministerstwo Obrony zapewniło w sobotę, że 54 z 67 jednostek ukraińskiej Marynarki Wojennej stacjonujących na Krymie przeszło pod dowództwo rosyjskich sił. |