Policja zatrzymała pielęgniarkę, która posługiwała się sfałszowanymi receptami. Zatrudniona w jednym z łódzkich szpitali kobieta miała dostęp do druków i oryginalnych pieczątek lekarzy. Wśród wykupionych przez nią leków były m.in. środki psychotropowe.
Jak poinformowała dziś rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka trwa obecnie ustalanie, ile takich recept pielęgniarka zrealizowała i jaką kwotę refundacji wyłudzono z NFZ.
45-letnia kobieta została zatrzymana po zakończonym nocnym dyżurze, w związku z podejrzeniami, że posługiwała się podrabianymi drukami recept w łódzkich aptekach. Do oryginalnych blankietów oraz pieczątek lekarskich miała ona dostęp jako osoba zatrudniona w jednym z łódzkich szpitali.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, sfałszowanymi receptami kobieta posługiwała od połowy 2012 roku do początku 2013 roku. W większości wyłudzane były środki psychotropowe i inne refundowane leki dostępne jedynie na receptę. Pielęgniarka usłyszała już zarzuty posługiwania się sfałszowanymi receptami. Grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Prokuratura bada akcję policji w Warszawie Planowana jest sekcja zwłok 42-latka i przesłuchanie jego żony, którą feralnego dnia mężczyzna ranił nożem. | |
Dyrektorzy tych firm wzięli 3 mln zł łapówek Byli dyrektorzy kopalń i byli prezesi spółek węglowych - w sumie 25 osób - odpowie przed sądem za korupcję. | |
Ujawnili, jak zginęła para z Sanoka Po wielogodzinnych sekcjach, prokurator z Krosna poinformował, jaki był koniec 32-letniego Andrzeja B. i 17-letniej kobiety. |