_ Dziennikarze palestyńscy zmagają się z trzema ośrodkami władzy, z których żaden nie szanuje wolności słowa _- twierdzą organizacje monitorujące działalność mediów. Pobicia, aresztowania i ostrzał to codzienne elementy utrudniające pracę dziennikarzy.
W 2013 roku doszło do 229 naruszeń wolności mediów na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu z Jerozolimą Wschodnią, a także w Strefie Gazy. Za 66 procent (151 naruszeń) odpowiedzialne jest izraelskie wojsko, za pozostałe - władze palestyńskie. Rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas popełnił 50 naruszeń, a 28 - władze Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu - wynika z niedawno opublikowanego raportu palestyńskiego centrum monitorującego wolność mediów MADA.
_ Sytuacja palestyńskich dziennikarzy jest skomplikowana ze względu na podwójną presję. Z jednej strony, są aresztowani i ostrzeliwani przez izraelskie wojsko okupujące Zachodni Brzeg, z drugiej - ich prawa są naruszane przez władze palestyńskie _ - powiedział PAP dyrektor MADA Musa Rimawi.
Podobne konkluzje wynikają z analizy amerykańskiej fundacji Freedom House. Organizacja ta umiejscowiła Zachodni Brzeg i Strefę Gazy na końcu światowego rankingu wolności mediów (182. miejsce na 196), opisując terytoria jako _ niewolne _, a winą obarczając wszystkie trzy rządy: Izraela, Hamasu i Fatahu, rządzącego na Zachodnim Brzegu.
Trzy niedawne incydenty opisane przez MADA dobrze obrazują sytuację palestyńskich dziennikarzy zmagających się z trzema ośrodkami władzy. Ajman Alaloul, korespondent irackiej telewizji w Gazie skrytykował ceremonię upamiętniania męczenników zorganizowaną przez Hamas w marcu. Palestyńska policja wezwała go na przesłuchanie, zabrała legitymację dziennikarską i zamknęła w celi na kilka godzin.
Również pod koniec marca, izraelscy żołnierze w ciągu jednego dnia zatrzymali sześciu palestyńskich dziennikarzy na Zachodnim Brzegu. Wszyscy wykonywali w tym czasie swoją pracę. Dziennikarze zostali zwolnieni po kilku godzinach.
Za trzeci incydent odpowiedzialne są wspierane przez Zachód władze Autonomii Palestyńskiej. Minister finansów Szukri Baszara złożył pozew w sądzie przeciwko palestyńskiemu dziennikarzowi Dżaffarowi Sadakowi, oskarżając go o zniesławienie i _ szkodzenie relacjom z donorami _.
_ - Prześladowania ze strony palestyńskich władz są względnie nowe i nasiliły się od czasu konfliktu politycznego między Hamasem a Fatahem w kwietniu 2007 roku _ - tłumaczy Rimawi. Choć władze Autonomii Palestyńskiej są skore do potępiania izraelskiego wojska za strzelanie do dziennikarzy i ich aresztowania, im samym wciąż daleko do szanowania wolności słowa i mediów. A bezkarność sprawców pozostaje wspólnym problemem trzech rządów.
Sprawę w sądzie o zniesławienie ma też inny palestyński dziennikarz, George Kanawati. I to nie jedyna na wokandzie sprawa z jego udziałem. Kanawati prowadzi popularny program społeczno-polityczny w betlejemskim radiu. W listopadzie zeszłego roku palestyńska policja wtargnęła do jego domu i aresztowała go za zniesławienie szefa lokalnej policji.
_ - Zostałem wtedy brutalnie pobity, złożyłem pozew przeciwko policji. Policja odpowiedziała tym samym oskarżając mnie o napaść na funkcjonariuszy. A szef policji pozwał mnie o zniesławienie _ - powiedział w rozmowie Kanawati, weteran aresztowań i przesłuchań związanych z pracą dziennikarską.
Choć w porównaniu z poprzednimi latami liczba incydentów na Zachodnim Brzegu spadła, pojawił się nowy trend w ograniczaniu wolności słowa: monitorowanie mediów społecznościowych.
_ - Zarówno władze w Gazie jak i w Ramallah najadły się strachu po arabskiej wiośnie, która przetoczyła się przez region. Zdając sobie sprawę z tego, jaką rolę w tych rewolucjach odegrały media społecznościowe, palestyńskie władze zaczęły je intensywnie monitorować _ - twierdzi dyrektor MADA. Dodaje, że w 2012 roku władze autonomii zamknęły osiem stron internetowych wspierających Muhammeda Dahlana, z którym prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas jest w konflikcie.
To właśnie za artykuł naświetlający konflikt między Abbasem a Dahlanem, opublikowany w 2010 roku, George Kanawati trafił po raz pierwszy do palestyńskiego więzienia. Choć był przetrzymywany pięć dni i przesłuchiwany, nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Kanawati właśnie opublikował kolejną historię dotyczącą korupcji, tym razem w lokalnych władzach zarządzających wodą. _ - Nie boję się kolejnego aresztowania. I w przeciwieństwie do innych dziennikarzy, nigdy nie zdecyduje się na autocenzurę _ - mówi, wyciągając z szuflad kolejne stosy papierów, każdy dokumentujący afery korupcyjne, które Kanawati ma zamiar nagłośnić.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Obama rozmawia z Abbasem o pokoju Ma to pomóc w przełamaniu impasu w rokowaniach pokojowych z Izraelem. | |
Kolejne spotkanie Johna Kerry'ego z Mahmudem Abbasem - Nie ma jeszcze przełomu, ale osiągnęliśmy postępy - powiedziała Kerry po tym spotkaniu. | |
Kerry spotka się Mahmudem Abbasem Rozmawiać będą o negocjacjach pokojowych między Izraelem i Palestyńczykami. | |
Rektor uniwersytetu w Nablusie stanie na czele palestyńskiego rządu Wcześniej tego dnia Abbas przyjął Hamdallaha i sekretarza generalnego Centralnej Komisji Wyborczej w swojej siedzibie w Ramallah, na Zachodnim Brzegu Jordanu. |