W okolicach Płońska (Mazowieckie) trwają poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy w wczoraj wieczorem ostrzelali patrol policji. Mężczyźni uciekali z miejsca zdarzenia osobowym audi, a następnie - gdy funkcjonariusze przestrzelili opony auta - pieszo.
Jak poinformowała rzeczniczka mazowieckiej komendy policji w Radomiu Alicja Śledziona, w poszukiwaniach mężczyzn bierze obecnie udział kilkuset policjantów.
_ Sprawa jest traktowana jako usiłowanie zabójstwa policjantów _ - powiedziała Śledziona. Dodała, że chociaż zdarzenie miało bardzo groźny przebieg, to na szczęście żaden z policjantów, do których strzelali napastnicy, nie odniósł obrażeń.
W czwartek wieczorem na drodze krajowej nr 7 w okolicach Płońska patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli samochód osobowy audi na polskich numerach rejestracyjnych. Gdy auto, w którym podróżowało dwóch mężczyzn, zatrzymało się na wezwanie oddano z niego w kierunku funkcjonariuszy kilka strzałów. Następnie samochód ruszył, taranując po drodze policyjny radiowóz.
Gdy policjanci przestrzelili opony uciekającego audi, mężczyźni porzucili auto i zaczęli uciekać pieszo. _ Trwają ustalenia, dotyczące ich tożsamości _ - powiedziała Śledziona. Dodała, że audi, którym jechali napastnicy, nie było rejestrowane jako poszukiwane.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Milion dolarów nagrody. Są nowe doniesienia Policja w Los Angeles poinformowała, że wczoraj wieczorem (czasu lokalnego) w spalonym domku letniskowym w Kalifornii, w którym miał ukrywać się poszukiwany były policjant, znaleziono zwęglone zwłoki. | |
Prokuratura bada akcję policji w Warszawie Planowana jest sekcja zwłok 42-latka i przesłuchanie jego żony, którą feralnego dnia mężczyzna ranił nożem. | |
Kolejna strzelanina w USA. Zakładnicy nie żyją Do zdarzenia doszło w mieście Aurora. W lipcu w masakrze w kinie zastrzelono tu 12 osób. |