W Australii ponad 40 organizacji muzułmańskich potępiło wzięcie zakładników w kawiarni w Sydney przez uzbrojonego sprawcę. W wystosowanym oświadczeniu organizacje te nazwały działanie porywacza _ nikczemnym czynem _.
Po wzięciu zakładników w oknie kawiarni ukazała się flaga z napisem _ Allah jest wielki _, prawdopodobnie trzymana przez zakładników.
_ Odrzucamy wszelką próbę odebrania życia niewinnym ludziom, kimkolwiek by byli, i wzbudzenia w sercach lęku i przerażenia _ - głosi komunikat wydany przez organizacje muzułmańskie.
Według informacji podanych wyłącznie przez media porywacz zażądał rozmowy telefonicznej z premierem Australii Tonym Abbottem oraz flagi Państwa Islamskiego (IS). Policja, której negocjatorzy nawiązali kontakt ze sprawcą, nie przekazała informacji o jego żądaniach.
Z budynku kawiarni do tej pory wydostało się pięcioro zakładników. Nie jest jasne, czy uciekli sami, czy zostali wypuszczeni przez sprawcę. Wewnątrz wciąż pozostaje około 30 zakładników - klientów i pracowników kawiarni.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dramat zakładników w centrum Sydney. Napastnik z Państwa Islamskiego? Uzbrojony napastnik wtargnął do kawiarni w Sydney. Grozi detonacją bomb [ZDJĘCIA] | |
Dramat zakładników w Sydney. "Wiele bomb" Pięciu osobom udało się uciec. Policja już wie, kim jest terrorysta i zna jego warunki. Ekspert podejrzewa, że to szaleniec. | |
Nieudana próba odbicia zakładników. Są ofiary Strona amerykańska tłumaczy, że podjęła akcję w południowym Jemenie w przekonaniu o nieuchronnym zagrożeniu życia Amerykanina uprowadzonego w jemeńskiej stolicy. |