Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Opozycjoniści na celowniku Rosji. Skazani trafią do aresztu na...

0
Podziel się:

Podczas poniedziałkowej akcji w Moskwie omonowcy zatrzymali ponad 430 osób. Większość została zwolniona po sporządzeniu protokołu.

Opozycjoniści na celowniku Rosji. Skazani trafią do aresztu na...
(CxOxS/CC/Flickr)

Sąd Rejonowy w Moskwie skazał liderów antykremlowskiej opozycji Borysa Niemcowa i Aleksieja Nawalnego na - odpowiednio - 10 i 7 dni aresztu za stawianie oporu policji.

Obaj politycy zostali zatrzymani przez siły specjalne policji OMON wczoraj wieczorem w rejonie placu Maneżowego w Moskwie, przed murami Kremla.

Opozycjoniści chcieli tam zorganizować akcję solidarności z ośmiorgiem swoich kolegów, skazanych w tym dniu przez moskiewski sąd na kary od 2,5 do 4 lat łagru za udział w _ masowych rozruchach _ na stołecznym placu Bołotnym w maju 2012 roku, w przededniu inauguracji prezydenta Rosji Władimira Putina.

Niemcow jest deputowanym do Dumy Obwodowej w Jarosławiu, 250 km na północny wschód od Moskwy. Po zatrzymaniu złożył skargę na funkcjonariuszy policji za naruszenie jego immunitetu poselskiego.

Podczas poniedziałkowej akcji w Moskwie omonowcy zatrzymali ponad 430 osób. Większość została zwolniona po sporządzeniu protokołu. Stronnicy opozycji nie mieli zgody władz na wieczorną manifestację. Zwoływali się za pośrednictwem portali społecznościowych. Na demonstrację przybyło około 3 tys. osób.

Podobną akcję opozycyjne formacje zorganizowały również w Petersburgu, przy Newskim Prospekcie. Tam zatrzymanych zostało prawie 60 osób.

Czytaj więcej w Money.pl
Gigantyczna akcja sił specjalnych w Rosji Wśród prawie pół tysiąca zatrzymanych są między innymi Aleksiej Nawalny, czy członkinie grupy Pussy Riot.
Dostali do 4 lat łagru za sprzeciw Putinowi Stronnicy antykremlowskiej opozycji, którzy zebrali się w pobliżu gmachu sądu, przyjęli wyrok okrzykami "Wolności! Wolności!".
To świadczy, co Amerykanie myślą o Ukrainie Zachód zrobił Rosji królewski prezent - ocenia _ Kommiersant _, komentując upublicznione na YouTube nagrania rozmowy wysłanniczki USA na Ukrainę z ambasadorem USA w Kijowie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)