Rząd musi się śpieszyć. Donald Tusk obiecał, że od września przedszkola będą tańsze, więc trzeba szybko przygotować odpowiednie nowelizacje. Sprawą pomocy dla rodziców przedszkolaków na dzisiejszym posiedzeniu zajmie się rząd.
Donald Tusk zapowiedział w piątek, że pięć pierwszych godzin w przedszkolu nadal będzie za darmo. _ - Każda następna, a więc szósta, siódma, ósma, dziewiąta, jak trzeba również dziesiąta, kosztować będzie rodzica złotówkę. Nie więcej _ - mówił premier.
To duża zmiana, która może dać wielodzietnej rodzinie oszczędności nawet kilkaset złotych miesięcznie. Początkowo, od września tego roku, maksymalnie za złotówkę miała być tylko szósta i siódma godzina. Premier dostrzegł, że to rozwiązanie mogłoby być nieopłacalne dla rodziców.
- _ Być może rodzice nie płaciliby mniej, a może gdzieniegdzie i więcej za przedszkole niż do tej pory, ponieważ stawka za ósma i dziewiąta godzinę nie byłaby pod naszą kontrolą _ - mówił Donald Tusk.
Na wstępny projekt przeznaczono 320 mln złotych. Na dołożenie ósmej i dziewiątej godziny rzad musi znaleźć dodatkowo 200 mln złotych.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Tusk obiecuje obniżkę opłat. Znowu - _ Chcemy uchronić rodziców przed nadmiernymi kosztami pobytu dziecka w przedszkolu _ - zapewnił premier. Co to oznacza dla rodziców? | |
| Pociągną za kieszeń rodziców. Za przedszkola MEN podał, że 61 proc. dzieci przebywa w przedszkolach dłużej niż 5 godzin dziennie. | |
| Ta zmiana uderzy po kieszeni miliony Polaków Na dopłaty do przedszkoli i żłobków w pierwszym roku pójdzie 320 mln zł, później ma być znacznie więcej. |