Szczecińscy policjanci zatrzymali trzy osoby, prawdopodobnie narodowości rumuńskiej, które za pomocą specjalnych urządzeń skanujących zamontowanych w bankomacie uzyskiwały dane i wypłacały pieniądze z cudzych kont bankowych.
Na razie nie wiadomo, ile osób zostało w ten sposób okradzionych i na jakie sumy.
Cała trójka - 24-letnia kobieta oraz dwaj mężczyźni w wieku 25 i 28 lat - trafili na trzy miesiące do aresztu. Zatrzymano ich w momencie, gdy demontowali urządzenie skanujące z bankomatu.
Przestępcy używali skanera oraz aparatu cyfrowego. Dzięki temu mogli odczytać dane z pasków magnetycznych kart bankomatowych, a z klawiatury czterocyfrowy kod pin. Sprzęt montowali na parę godzin dziennie w jednym, wybranym bankomacie na dużym osiedlu mieszkaniowym. W chwili zatrzymania policja zabezpieczyła skaner oraz listwę z ukrytym aparatem cyfrowym.
"Wiemy, że działali przynajmniej od ubiegłej środy. Sygnał, że coś się dzieje niepokojącego, otrzymaliśmy z banku od bankowego specjalisty ds. bezpieczeństwa. Bank dla bezpieczeństwa już wtedy blokował karty" - powiedział PAP Zenon Butkowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Zatrzymani mimo podejrzeń, że są narodowości rumuńskiej, podają się za obywateli Hiszpanii i rozmawiają wyłącznie w tym języku. Mieli przy sobie fałszywe hiszpańskie dokumenty m.in. dwa prawa jazdy i dowód osobisty.
Policja nie wyklucza, że zatrzymanie trojga cudzoziemców może mieć związek z kradzieżami pieniędzy z innych bankomatów w Szczecinie lub w innych miejscach na terenie kraju.
"Dlatego zwróciliśmy się do policji w innych miastach, by ustalili, czy w przypadku kradzieży pieniędzy z bankomatów spotkali się z podobnym jak w Szczecinie mechanizmem działania" - powiedział kom. Artur Marciniak z komisariatu Szczecin-Pogodno.
