Policja sprawdza, czy doszło do przestępstwa w związku z trafieniem do szpitala w Gostyniu 41 dzieci. Pojazd, którym wracały wczoraj z wypoczynku do domów zepsuł się.
Jak poinformowała Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji, dzieci jadące do domów w województwie łódzkim przez kilka godzin czekały wraz z trójką opiekunów na podstawienie nowego autokaru.
_ Dzieci spędziły ten czas przebywając w parku, lub w miejscowym supermarkecie. Początkowo do szpitala trafiła trójka dzieci, później kolejne zaczęły się uskarżać na złe samopoczucie. Wszystkie zostały przyjęte na oddział, ostatecznie noc w szpitalu spędziła piątka dzieci _ - powiedziała.
Jak dodała, lekarze potwierdzili, że u małych pacjentów stwierdzono odwodnienie organizmu z powodu upałów. Podstawiony autokar, który miał zabrać pasażerów również okazał się niesprawny i policjanci nie dopuścili go do ruchu. Dzieci spędziły noc w Gostyniu, cała grupa, wraz ze zwolnioną ze szpitala piątką, wróciła do domu.
Liszczyńska poinformowała, że funkcjonariusze badają, czy w związku ze zdarzeniem były jakieś zaniedbania i nie doszło do popełnienia przestępstwa. Od wyników ich pracy zależeć będzie, czy zostanie wszczęte postępowanie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Na co uważać, by ustrzec się mandatu? Policjant podczas kontroli może sprawdzić, czy pojazd jest wyposażony w niezbędny sprzęt. W każdym aucie powinny być: gaśnica i trójkąt ostrzegawczy. | |
To one w wakacje najczęściej tracą dom Wyjściem może być na przykład oddanie zwierzęcia do specjalnego hotelu dla zwierząt. | |
Najwięcej 20 dzieci na jednego wychowawcę MEN podkreśla, że kontrola organizatorów wypoczynku dla dzieci i młodzieży rozpoczyna się już w trakcie przyjmowania zgłoszeń. |