Sejm wybrał tej nocy tylko jednego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Jest to rekomendowany przez PiS Zbigniew Cieślak.
Pozostali - Bogdan Szlachta, również zgłoszony przez PiS oraz rekomendowani przez Platformę Obywatelską Stanisław Biernat i Andrzej Rzepliński - nie uzyskali wymaganej większości głosów.
Marszałek Sejmu zapewnił, że sytuacja ta nie komplikuje pracy Trybunału Konstytucyjnego. Marek Jurek przypomniał, że Trybunał może pracować nawet w składzie 9-osobowym. Na 15 miejsc w Trybunale nieobsadzone są obecnie dwa. Marszałek Sejmu zapowiedział, że wkrótce ogłosi zasady zgłaszania kandydatów i głosowanie odbędzie się prawdopodobnie już na następnym posiedzeniu izby.
Tuż przed dzisiejszym głosowaniem Samoobrona wycofała kandydaturę adwokata Jerzego Majewskiego. Negatywnie zaopiniowała go sejmowa komisja sprawiedliwości, ponieważ ma on sprawę w sądzie za działanie na szkodę państwowej firmy. W radzie adwokackiej jest też skarga jednego z klientów Majewskiego.
Zdaniem marszałka Jurka dobrze się stało, że kandydatura Jerzego Majewskiego nie była brana pod uwagę podczas głosowania. Marek Jurek uważa, że w przeciwnym razie mógły zostać nadwyrężony autorytet Trybunału, a także wiarygodność i zaufanie do decyzji Sejmu.
Kadencja wybrany przez Sejm do Trybunału Konstytucyjnego Zbigniewa Cieślaka rozpocznie się 2. grudnia.