Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowy skład PKW. PiS chce wprowadzić czynnik parlamentarny do komisji

0
Podziel się:

Przedstawiciel ugrupowania mówił, że kodeks wyborczy w obecnym kształcie sprzyja fałszowaniu wyników wyborów i rodzi rozliczne nadużycia.

Nowy skład PKW. PiS chce wprowadzić czynnik parlamentarny do komisji
(PAP/Aleksander Koźmiński)

Grzegorz Schreiber (PiS), przedstawiając w czwartek w Sejmie projekt zmian w Kodeksie wyborczym, przekonywał do wprowadzenia czynnika parlamentarnego do PKW. To w jego ocenie osłabi czynnik sędziowski, który odpowiada za kompromitujący przebieg wyborów samorządowych.

Sejm w czwartek debatuje nad projektem autorstwa PiS. Grzegorz Schreiber jako przedstawiciel wnioskodawców podkreślił, że Kodeks wyborczy w obecnym kształcie sprzyja _ fałszowaniu wyników wyborów i rodzi rozliczne nadużycia _.

Mówił, że projekt PiS, przygotowany tuż po wyborach do europarlamentu, nie stanowi odpowiedzi na _ skandaliczny przebieg wyborów samorządowych _. W jego ocenie w tym jednak kontekście na szczególną uwagę zasługuje propozycja zmiany składu PKW. _ Zmiana ta, zachowując dotychczasową liczbę członków - dziewięciu osób - oraz pozostawiając w jej składzie czynnik sędziowski, po jednym przedstawionym przez prezesa TK, NSA i SN, uzupełnia skład PKW o sześć osób wskazanych przez kluby parlamentarne _ - mówił. Według Schreibera osoby powołane przez prezydenta na podstawie zgłoszeń z klubów parlamentarnych będą musiały posiadać uprawnienia sędziowskie, a ich kadencja będzie odpowiadała kadencji Sejmu. _ Mamy tu zarówno kadencyjność członków PKW, jak i ograniczenie czynnika sędziowskiego _ - mówił.

Uznał, że obecnie obowiązujący system powoływania członków PKW i ich niemal dożywotnie pozostawanie na raz zajętych stanowiskach miało wpływ na kompromitujący przebieg wyborów samorządowych. Sędziów powołuje prezydent; jeśli sami nie zrezygnują, ich mandat wygasa po ukończeniu przez nich 70. roku życia; mogą też zostać odwołani na uzasadniony wniosek prezesa, który wskazał sędziego jako członka PKW.

Schreiber ocenił, że nie rozumie, dlaczego _ propozycja ograniczenia czynnika sędziowskiego w składzie PKW _ i zastąpienie go _ czynnikiem parlamentarnym _ spotyka się _ z agresją _; nawiązał do stanowisk prezydenta, Sądu Najwyższego i Prokuratury Generalnej zwracających uwagę na możliwe upolitycznienie PKW. Polityk PiS pytał, czy zagrożeniem dla demokracji nie jest skład Trybunału Stanu, Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Prokuratury, Krajowej Rady Sądownictwa. _ Przecież członków tych wszystkich instytucji również tu w Sejmie wybieramy _ - dowodził.

Przedstawiciel wnioskodawców wskazywał też, że w innych krajach europejskich - Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii, na Łotwie - członków komisji wyborczych wybierają parlamenty. Przekonywał, że czas odmienić kształt PKW. _ Chyba że znowu mielibyśmy zadać pytanie, w czyim interesie jest pozostawienie przeprowadzenia wyborów w rękach jednej grupy zawodowej. A może istnieje taka partia polityczna, która z tego faktu może czerpać korzyści _ - sugerował.

PiS proponuje też, by w komisjach wyborczych niższego szczebla mogli zasiadać przedstawiciele partii politycznych, reprezentowanych w parlamencie. Projekt zakłada także - jak mówił Schreiber - zmiany mające zapewnić większą przejrzystość przebiegu głosowania: uruchomienie kamer, wprowadzenie przezroczystych urn w lokalach wyborczych oraz zapewnienie głosującym _ fizycznej izolacji _.

Schreiber nawiązał do wyroków TK, które wskazują, że istotne zmiany w Kodeksie wyborczym nie powinny być dokonywane na pół roku przed rozpoczęciem czynności wyborczych. W przypadku przyszłorocznych wyborów prezydenckich pierwszą czynnością wyborczą będzie zarządzenie wyborów przez marszałka Sejmu, co powinno nastąpić od 6 stycznia do 6 lutego.

Jak mówił Schreiber, _ TK mówi o istotnych zmianach, wśród nich wymienia takie czynniki, które mają wpływ na wynik wyborczy i tutaj wymienia: wielkość okręgów wyborczych, wysokość ewentualnych progów wyborczych, system ustalania wyników, czyli przeliczania głosów na mandaty _ . _ My tych spraw w ogóle nie dotykamy _ - uznał.

Apelował do posłów, by przychylili się do projektu uchwały PiS o powołanie nadzwyczajnej komisji do prawa wyborczego i skierowanie projektu do tej komisji.

Czytaj więcej w Money.pl
Będzie protest PiS. "Gazeta złamała ciszę" Poseł Joachim Brudziński przekonywał, że jego ugrupowanie złapało wiatr w żagle choć jego kandydatom nie udało się wygrać w dużych miastach.
"Gronkiewicz- Waltz była skwaszona"
Piotr Grzymowicz prowadzi w Olsztynie To dane po zliczeniu protokołów z połowy komisji obwodowych w wyborach na prezydenta Olsztyna.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)