Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Niezwykle ciepłe powitanie Leppera w piotrkowskim sądzie

0
Podziel się:

Obecność Andrzeja Leppera w piotrkowskim sądzie była wielkim zaskoczeniem - z reguły wicepremier nie stawia się bowiem w sądzie.

Dziennik podaje, że szef Samoobrony przybył wczoraj na proces, który wytoczył Anecie Krawczyk. Oskarża ją o pomówienie i żąda 10 tysięcy złotych.

Zanim sędzia zdążył rozpocząć rozprawę, do sali weszła prezes sądu Marianna Cichocka, a z nią goście z niemieckiego sądu w Zwickau. Pani prezes przedstawiła się, podeszła do Leppera, przywitała się z nim i przedstawiła go prezesowi sądu z Niemiec, podaje "Gazeta Wyborcza".
_ Szef Samoobrony był zadowolony i pozował fotoreporterom ściskając ręce prawników. _
Adwokat pozwanej uważa, że zachowanie prezes Cichockiej stwarza wątpliwości co do bezstronności piotrkowskiego sądu i chce przeniesienia sprawy.

Ewa Chałubińska z Krajowej Rady Sądownictwa nie kryje zdziwienia: "To była oczywista niezręczność."

Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Cezary Grabarczyk (PO): "Pierwszy raz słyszę o tak niedopuszczalnym zachowaniu. Kłóci się ono z podstawową zasadą bezstronności i etyki. Tego nie można tak zostawić" - mówi gazecie.

Adwokat Krawczyk Agata Kalińska-Moc chce przeniesienia sprawy do innego sądu: "To zachowanie stwarza wątpliwości co do bezstronności piotrkowskiego sądu, bo pani prezes zaznaczyła na sali sądowej sympatię do powoda."

Prezes Cichocka nie ma sobie nic do zarzucenia. "Proces się jeszcze nie toczył. To było tak z marszu, bez zastanawiania się. Z mojej strony nie było żadnej poufałości" - mówi. Twierdzi też, że goście z Niemiec chcieli zobaczyć Leppera: "Jak już podeszli do pana wicepremiera, to trudno było udawać. Po prostu im pokazałam" - opowiada "Gazecie Wyborczej".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)