Ponad trzy tysiące sadzonek konopi indyjskich i prawie 160 kg narkotyków o czarnorynkowej wartości ok. 11 mln zł wykryli policjanci w pomieszczeniach po byłym schronie w Poznaniu. Oficjalnie miała tam być prowadzona hodowla boczniaków i pieczarek.
Podejrzany o produkcję marihuany 48-latek został aresztowany. - _ Skala produkcji marihuany była zaskoczeniem dla samych policjantów. Zabezpieczono 3414 sadzonek na różnym etapie hodowli. Pomieszczenia posiadały profesjonalne oświetlenie, wentylację, nawilżenie _ - poinformował w czwartek rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.
Policjanci wykryli 60 kg marihuany gotowej do dystrybucji i 100 kg suszu przeznaczonego do dalszej obróbki, a także 120 g heroiny. Czarnorynkowa wartość narkotyków szacowana jest na ok. 11 mln zł. Znaleziono także broń palną i amunicję.
W nielegalnej wytwórni narkotyków zatrzymano 48-letniego mieszkańca Poznania, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty uprawy konopi indyjskich, wytwarzania i posiadania narkotyków w znacznej ilości. _ Mężczyzna został aresztowany. Nie przyznał się do winy _ - powiedziała PAP prok. Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie, która prowadzi śledztwo.
Wcześniej, w tej sprawie zatrzymano 37-letniego mieszkańca Lublina, który miał w samochodzie prawie 2,5 kg marihuany. Tamtejsi policjanci ustalili, że narkotyki mogą pochodzić z Poznania.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Policja rozbiła gang narkotykowy na Śląsku Za handel narkotykami przywódcom grupy grozi nawet 10-letni pobyt w więzieniu. | |
Wiózł do Polski prawie 14 kg marihuany Grzegorz. B. usłyszał zarzut przywozu na teren naszego kraju znacznej ilości środków odurzających. | |
Podrabiali karty i wyłudzili tysiące złotych Oskarżeni są w wieku od 32 do 47 lat, jest wśród nich sześć kobiet. |