Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Napieralski: Nie Komorowski, a wyborcy wskażą premiera

0
Podziel się:

Zdaniem politologów słowa prezydenta mogą być wymierzone w Donalda Tuska, a nie w opozycję.

Napieralski: Nie Komorowski, a wyborcy wskażą premiera
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Politycy opozycji twierdzą, że ważniejsza od woli prezydenta Komorowskiego, jest wola wyborców. Konstytucjonaliści podkreślają, że bez wsparcia parlamentu prezydencki kandydat na premiera upadnie. Być może chodzi o rozgrywkę z Tuskiem, mówią politolodzy.

Prezydent Bronisław Komorowski w wywiadzie dla tygodnika _ Newsweek _ powiedział, że po wyborach do niego będzie należeć suwerenne prawo wyboru kandydata na premiera. Jak dodał, nie musi nim być lider partii, która wygrała wybory.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/185/t99257.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/komorowski;to;ja;wskaze;premiera,168,0,789160.html) Komorowski: to ja wskażę premiera
- _ Jedna z możliwych opcji jest taka, że tak naprawdę adresatem tej wypowiedzi nie jest Jarosław Kaczyński, tylko Donald Tusk. To wypowiedź, którą można odbierać w ten sposób, że: Donald, nie myśl sobie, że to jest takie oczywiste, że ja będę cię nominował na premiera po wyborach _ - powiedział Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Jarosław Flis.

Jego zdaniem wypowiedź prezydenta może być próbą osłabienia pozycji Donalda Tuska w ramach wewnętrznych konfliktów w PO, _ jakąś formą pogrożenia palcem _.

- _ Nie zdziwiłbym się, jakby Tusk to bardzo dobrze zapamiętał i w sytuacji, kiedy by jego pozycja nie była jednak tak słaba, jak to się dziś niektórym wydaje, wyciągnąłby z tego daleko idące wnioski _ - powiedział Flis.

Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński zwrócił z kolei uwagę, że formalnie Komorowski może wskazać kogo chce.

_ - Tyle tylko, że jeśli ta osoba nie będzie miała większości w parlamencie, to nie będzie miała wotum zaufania _. _ W drugim kroku to już parlament powołuje premiera. Jedno jest pewne, że jeśli PiS wygra wybory, to będzie rządziło _ - podkreślił lider Prawa i Sprawiedliwości.

Szef SLD Grzegorz Napieralski podkreślił, że o tym, kto będzie premierem zależy od wyborców, a nie od prezydenta. - _ Zdecydują Polacy w czasie, kiedy wrzucą kartkę do urny wyborczej _ - stwierdził Napieralski.

Konstytucjonalista Prof. Bogusław Banaszak z Uniwersytetu Warszawskiego zastrzegł, że desygnacja prezydenta nie oznacza jeszcze, że ta osoba rzeczywiście będzie premierem, bo, jeśli mu się nie uda otrzymać dla siebie i swojego rządu wotum zaufania, parlament wybierze swojego kandydata na premiera.

Naukowiec podkreślił, że to prezydent poniesie odpowiedzialność polityczną, jeśli jego kandydatowi nie uda się zbudować większości. Dlatego, jak mówił, choć desygnowanie na premiera lidera partii, która otrzymała najwięcej głosów jest tylko zwyczajem, to _ zwyczaje mają swoją logikę _.

Tymczasem profesor Tomasz Nałęcz, doradca Bronisława Komorowskiego, przyznał, że prezydent nie spodziewał się takiej burzy po wywiadzie udzielonym _ Newsweekowi _. Według niego sformułowanie to jest _ oczywistością w świetle Konstytucji _: Jednocześnie zaprzeczył, że słowa prezydenta są wynikiem konfliktu z premierem.

_ - Relacje między prezydentem Komorowskim i premierem Tuskiem są jak najlepsze. Gdybym dzisiaj miał się zastanawiać, kto spełnia warunki inwestytury rządowej, to jest to oczywiście premier Tusk. To on jest liderem największego ugrupowania i ma w sobie najwięcej potencji koalicyjnej _ - stwierdził Tomasz Nałęcz.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t103371.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/prezydent;zapyta;tuska;kluczowe;spotkanie,178,0,786866.html) Prezydent zapyta Tuska. Kluczowe spotkanie? Prezydent będzie rozmawiał z premierem, na temat terminu wyborów parlamentarnych
[ ( http://static1.money.pl/i/h/112/t100208.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/komorowski;poradzi;sie;w;sprawie;wyborow,110,0,786542.html) Komorowski poradzi się w sprawie wyborów Prezydent wykluczył możliwość, by odbyły się 30 października, co postulowały PiS i SLD.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)