Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Myśliwce USA zostaną w Polsce do końca roku

0
Podziel się:

- Nie chodzi o prowokowanie Rosji - zaznacza minister obrony USA Chuck Hagel.

Chuck Hagel
Chuck Hagel (Public Domain/Wikimedia)

Minister obrony USA Chuck Hagel i szef MON Tomasz Siemoniak rozmawiali wczoraj w Waszyngtonie o zacieśnianiu współpracy wojskowej w świetle kryzysu na Ukrainie. Myśliwce USA, które są w Polsce w ramach rotacyjnych ćwiczeń, mają zostać do końca roku.

Na wspólnej konferencji prasowej z Siemoniakiem szef Pentagonu poinformował, że amerykańskie myśliwce, które przebywają w Polsce w ramach rotacyjnych ćwiczeń, mogą zostać tam do końca roku. Nawiązując do wysłanych do Polski, w ostatnich tygodniach, 12 myśliwców F-16 z bazy w Aviano i 200 osobach personelu, Hagel oświadczył: _ Jesteśmy gotowi utrzymać tę zwiększoną obecność do końca roku _. _ To jasna demonstracja dwustronnych zobowiązań USA dla Polski i naszych sojuszników w NATO _ - podkreślił.

Nawiązując do środowej zapowiedzi sekretarza generalnego NATO o zwiększeniu obecności wojskowej na wschodnich rubieżach Sojuszu, Hagel podkreślił, że nie chodzi o prowokowanie Rosji, lecz o to, by zademonstrować przywiązanie do zasady kolektywnej obrony, zapisanej w artykule 5. traktatu waszyngtońskiego. _ Stany Zjednoczone są w pełni gotowe do wypełnienia płynących z tego zobowiązań _ - zapewnił.

Hagel pytany o apele polskiego rządu o stałą i znaczącą obecności wojskową USA i NATO w Polsce (np. na poziomie brygady), podkreślił, że _ są różne opcje i środki, które są rozważane _ przez NATO. _ Jak powiedział (Dowódca połączonych sił NATO w Europie) generał Philip Breedlove, być może będą szanse na jakieś rotacyjne siły bazowe (rotational basis forces), ale żadna decyzja jeszcze nie zapadła _ - dodał. Rekomendacje Breedlove'a, sprecyzował, dotyczą wszystkich sił, w tym lądowych, _ ale trzeba poczekać, jaka będzie reakcja członków NATO na te rekomendacje _ - zastrzegł.

Zapewnił też projekt obrony przeciwrakietowej w Europie _ nie jest zagrożeniem dla Rosji _, a jego realizacja _ jest kontynuowana zgodnie z planem, by wypełnić zobowiązania wobec Polski, Rumunii i parterów w NATO _. Zastrzegł jednak, że system ma służyć przeciwko prawdziwym, a nie teoretycznym zagrożeniom i dlatego USA zawsze mogą wprowadzać w nim niezbędne dostosowania.

Minister Siemoniak podziękował Haglowi za deklarację, że amerykańskie F-16 pozostaną w Polsce _ przynajmniej do końca bieżącego roku _.

Poinformował, że w ramach zacieśniania amerykańsko-polskiej współpracy wojskowej, Polska i USA podejmują prace nad _ programem solidarności i partnerstwa . Ma on objąć m.in. obronę powietrzną w tym amerykańską instalację, która ma powstać w 2018 r. w Redzikowie (Pomorskie), rotacyjne ćwiczenia amerykańskiego lotnictwa w Polsce (tzw. aviation detachment) z - jak powiedział szef MON - _ permanentną obecnością amerykańskich samolotów w Polsce i z otwarciem na ćwiczenia z sojusznikami z regionu _, cyberobronę oraz współpracę wojsk specjalnych. - Bieżący kryzys skłania nas do tego, by pewne rzeczy robić szybciej i pełniej _ - podkreślił.

Poinformował, że w sprawie realizacji rekomendacji gen. Breedlove'a, by wzmocnić obronę swoich członków na wschodzie w związku z ukraińskim kryzysem, w Warszawie wspólnie pracują obecnie amerykańscy i polscy planiści, a w Waszyngtonie spotkali się w czwartek szefowie sztabów Polski i USA.

Potem podczas debaty z amerykańskim ekspertami ds. bezpieczeństwa, jaka odbyła się w czwartek w Atlantic Council polski minister powtórzył kilkakrotnie, że Polsce zależy na _ znaczącej obecności USA w Polsce _.

_ To co zaproponował gen. Breedlove (...) zawiera elementy krótkookresowe. Doceniamy je, ale jestem przekonany, że najważniejsze będzie to, co NATO postanowi w dłuższej perspektywie. To będzie dopiero realna odpowiedź na ten kryzys i tutaj dużo pracy przed nami _ - powiedział.

Przyznał, że _ nie wszyscy sojusznicy popierają _ tendencję wzmacniania wschodniej flanki NATO. Zauważył, że w Europie pojawiły się głosy przypominające o deklaracji NATO wobec Rosji z 1997 roku, która mówi o tym, że NATO nie potrzebuje znacząco zwiększać obecności na wschodzie. Niektóre państwa europejskie, mówił Siemoniak, argumentują, że odejście od tej deklaracji _ może drażnić Rosję _. _ My tej logiki nie przyjmujemy. Uważamy, że NATO nie może być ograniczane jeśli chodzi o bezpieczeństwo swych członków, a natura tej politycznej deklaracji sprzed 17 lat nie jest obowiązująca _ - powiedział.

_ Nie można ulegać logice niedrażnienia Rosji - apelował Siemoniak - Cała historia zimnej wojny pokazuje, że gdy liczono na odprężenia, że można się co do różnych rzeczy dogadać, to było gorzej; my to wyraźnie odczuwaliśmy po tamtej stronie żelaznej kurtyny. A gdy USA i Zachód były twarde, to przynosiło to dobre rezultaty aż do ostatecznego upadku komunizmu i wyzwolenia z obcej dominacji także Polski 25 lat temu _.

Podczas konferencji prasowej Hagel wyraził głębokie zaniepokojenie destabilizacyjnymi działaniami Rosji na wschodzie Ukrainy i podkreślił, że do Moskwy należy doprowadzenie do uspokojenia sytuacji. Powiedział, że USA i ich sojusznicy w NATO muszą brać pod uwagę możliwość, iż działania Rosji na Ukrainie są elementem szerszej strategii, mającej na celu ponowne zdobycie terytoriów byłego Związku Radzieckiego.

Zapowiedział, że USA podjęły decyzję o wysłaniu w ramach dodatkowej pomocy nieśmiercionośny sprzęt ukraińskim siłom zbrojnym, w tym zaopatrzenie medyczne, hełmy, aparaturę do oczyszczania wody i generatory.

Czytaj więcej w Money.pl
Na miejsce wojsk w Afganistanie przyjedzie... Afgańczycy nie pozostaną sami, bo społeczność międzynarodowa zobowiązała się do dalszego wspierania Afganistanu.
Polskie wojska w Afganistanie. Do kiedy? Prezydent Bronisław Komorowski podpisał postanowienie o przedłużeniu do końca roku okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie - podało dzisiaj BBN.
"Trzeba odbudować siły USA w Europie" Na przeszkodzie we wzmocnieniu granic mogą stanąć wysokie koszty budowania struktur wojskowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)