Dekret rozszerzający kompetencje głowy państwa wywołał poważny kryzys polityczny w kraju i liczne protesty.
_ - Dekret konstytucyjny począwszy od tej chwili zostaje anulowany _ - oświadczył cytowany przez AFP polityk obozu islamistów Selim al-Awa, który uczestniczył w Kairze w spotkaniu koalicji 13 partii islamistycznych z Mursim.
Egipski prezydent potwierdził jednak, że referendum ws. wzbudzającego kontrowersje projektu konstytucji odbędzie się w wyznaczonym terminie, to znaczy 15 grudnia. Al-Awa tłumaczył, że zmiana daty z punktu widzenia prawa nie była możliwa.
_ - Prezydent był obecny przez całe spotkanie i potwierdził, że akceptuje i zamierza uszanować podjęte decyzje _ - dodał al-Awa. Obok cofnięcia dekretu dotyczącego kompetencji prezydenckich odroczenie referendum było jednym z głównych postulatów opozycji, protestującej od kilku dni pod pałacem prezydenckim. W zamieszkach, do których tam doszło, siedem osób zginęło, a około 800 zostało rannych.
Projekt konstytucji opracowała konstytuanta zdominowana przez islamistów. Uważa się, że nowa ustawa zasadnicza otwiera drogę do islamizacji kraju i ograniczenia swobód obywatelskich.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Oni są zadowoleni z protestów. Rosną im zyski Tylko podczas tego roku ich zyski zwiększyły się o kilkanaście procent w związku z dowozem do stolicy manifestantów z całego kraju. | |
Olbrzymia krytyka na Białorusi. Oto powód Prezydent Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret, dopuszczający zwalnianie się z modernizowanych zakładów przemysłu drzewnego tylko za zgodą pracodawcy. | |
Tysiące ludzi na ulicach Egiptu. Idą na pałac Kilkuset spośród około 10 tysięcy demonstrujących w Kairze przeciwników prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego przedarło się przez zapory z drutu kolczastego ustawione wokół pałacu prezydenckiego. |