Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ministerstwo Zdrowia wciąż nie doszło do porozumienia ws. POZ. Co z pacjentami?

0
Podziel się:

Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski bardzo surowo ocenił pomysły ministra zdrowia: To objaw dużej desperacji.

Ministerstwo Zdrowia wciąż nie doszło do porozumienia ws. POZ. Co z pacjentami?
(Jacek Waszkiewicz/Reporter)

- _ Izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe będą mogły przyjmować pacjentów w powiatach, w których po nowym roku nieczynne będą przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej _ - powiedział minister zdrowia. _ Wyczuwam taką intencję braku porozumienia ze strony Porozumienia Zielonogórskiego choć podkreślam - jesteśmy w dalszym ciągu otwarci na rozmowy _ - dodał. Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski ocenił jego propozycje jako objaw desperacji.

Aktualizacja: 19.10

Kolejna runda rozmów pomiędzy resorem zdrowia a przedstawicielami środowiska lekarzy ws. zasad finansowania podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) w 2015 r. zakończyła się fiaskiem. Podczas briefingu w MZ Arłukowicz przypomniał, że od października takich spotkań było kilkanaście. Ocenił, że środowisko lekarzy jest w tej sprawie podzielone.

_ - Wyczuwam taką intencję braku porozumienia ze strony Porozumienia Zielonogórskiego choć podkreślam - jesteśmy w dalszym ciągu otwarci na rozmowy _ - dodał minister. Poinformował, że rozmowy będą kontynuowane, choć w jego ocenie odbywa się w ich trakcie _ narastający festiwal żądań, roszczeń finansowych _. _ Mam wrażenie, że tutaj nie ma woli porozumienia _ - powiedział Arłukowicz,

W związku z tym minister postanowił wdrożyć _ plan B _. Jak powiedział, prezes NFZ opublikuje odpowiednie zarządzenia, które pozwolą, by wszystkie izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe (SOR-y) mogły przyjmować pacjentów z powiatów, w których _ Porozumienie Zielonogórskie zamknie drzwi przychodni _. Dodał, że NFZ za taka wizytę zapłaci 45 zł.

Zapowiedział, że zwiększone ma być także finansowanie nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej adekwatnie do większej liczby godzin pracy, jeśli te placówki będą przyjmowały pacjentów, którzy powinni zgłosić się do lekarza POZ.

Minister zaprasza do innych placówek

Minister zapewnił, że jeśli _ PZ zamknie drzwi swoich przychodni _, pacjenci będą mogli korzystać z innych placówek w tym rejonie, które podpisały kontrakt z NFZ. Przypomniał, że każdy pacjent ma prawo trzy razy w roku bezpłatnie zmienić lekarza rodzinnego. Zapowiedział też, że jeśli któreś placówki będą zamknięte w nowym roku, to resort upubliczni ich wykaz, a także listę przychodni, które podpisały kontrakty z NFZ.

Dodał, że w NFZ powstanie infolinia, gdzie pacjenci będą mogli uzyskać informacje, które przychodnie pracują w sposób niezakłócony. Wyraził przekonanie, że informacje o tych żądaniach, które stawiają liderzy PZ w trakcie negocjacji, nie docierają do _ zwykłych ciężko pracujących lekarzy _ i zaapelował do nich o podpisywanie umów na przyszły rok.

Z materiałów rozdanych dziennikarzom po briefingu wynika, że od początku roku w MZ odbyło 14 spotkań z udziałem przedstawicieli organizacji zrzeszających lekarzy POZ - PZ uczestniczyło w 10 z nich.

Materiały zawierają listę dotychczasowych zmian dot. finansowania lekarzy POZ, na które MZ do tej pory przystało. Jest wśród nich ograniczenie dodatkowych badań diagnostycznych gwarantowanych w POZ. Wykreślono z nich m.in. oznaczanie przeciwciał anty-HCV, badanie wysiłkowego EKG, echokardiografię i większość badań ultrasonograficznych, w tym płuc, gruczołu krokowego, brzucha.

Objaw dużej desperacji?

Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski ocenił, że rozwiązania zaproponowane przez ministra to _ objaw dużej desperacji _. Zaznaczył, że gdyby ze strony PZ nie było woli porozumienia ws. zasad funkcjonowania POZ, organizacja ta nie umawiałaby się na kolejne rozmowy - te zaplanowane są na 29 grudnia.

Ocenił ponadto, że SOR-om, izbom przyjęć trudno będzie zająć się pacjentami POZ. Przypomniał, że rozwiązanie takie było już wprowadzone ok. 10 lat temu i nie sprawdziło się. Jego zdaniem minister powinien w obecnej sytuacji zastanowić się jak wybrnąć z pata, który sam stworzył, zamiast uciekać się do takich rozwiązań.

Dodał, że w sytuacji, w której minister stwierdza, że nie ma środków na realizację rozwiązań, które mają wejść w życie w 2015 r., czyli m.in. pakietu onkologicznego, powinien zdecydować się na odłożenie ich w czasie.

Nowe zadania

Resort zdrowia zaproponował zmianę finansowania POZ w związku z nowymi zadaniami, jakie mają realizować lekarze rodzinni po wejściu w życie pakietu onkologicznego. Dotychczas ustalono, że do końca roku ma ukazać się rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych, w którym wymienione są badania, które wykonywać mają lekarze POZ.

W ocenie prezesa PZ rozwiązanie proponowane przez resort zdrowia, tj. ujednolicenie stawki kapitacyjnej (za jednego pacjenta) w przypadku wszystkich schorzeń, nie będzie działać na lekarzy motywująco w zakresie wczesnego wykrywania i leczenia chorób cywilizacyjnych, takich jak cukrzyca czy choroby układu krążenia. Dziś za tych pacjentów lekarze otrzymują potrójną stawkę.

W rozmowach, w których uczestniczyli również przedstawiciele Kolegium Lekarzy Rodzinnych, uzgodniono, że pewnym zmianom będzie musiało ulec opublikowane już zarządzenie prezesa NFZ ws. zasad funkcjonowania POZ w 2015 r. Chodzi m.in o to, by pacjent, który w systemie eWUŚ widnieje jako nieuprawniony do świadczeń, nie był automatycznie traktowany jako nieubezpieczony i usuwany z list osób zapisanych do lekarza rodzinnego w placówkach POZ.

W zeszłym tygodniu NFZ opublikował zarządzenie ws. POZ. Wcześniej odbyły się rozmowy z przedstawicielami Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia i doszło do podpisania porozumienia co do warunków finansowania POZ w 2015 r.

Negocjacje trwają

W toku negocjacji zmniejszono m.in. zakres badań diagnostycznych do sprawozdawczości; ponadto wynegocjowano wskaźnik korygujący za pacjentów wieku 40-65 lat - będzie to 1,1. Utrzymano wskaźniki korygujące za pacjentów w różnych grupach wiekowych. Zarządzenie nie przewiduje natomiast dotychczasowych wskaźników korygujących za pacjentów z cukrzycą oraz chorobami układu krążenia. Podstawowa stawka kapitacyjna ma od 1 stycznia wynosić 136,80 zł rocznie za pacjenta, od 1 lipca 140,04 zł (jeżeli lekarz POZ będzie wykonywał i sprawozdawał wybrane badania), a od 1 października - 144 zł (przy wykonywaniu odpowiedniej liczby badań diagnostycznych).

Zarządzenie redukuje liczbę wskaźników korygujących stawkę kapitacyjną do wskaźników przypisanych grupom wiekowym co zrównuje w zasadach finansowania świadczeń pacjentów z różnymi schorzeniami przewlekłymi. Obecnie podstawowa stawka kapitacyjna - czyli kwota, jaką lekarze POZ otrzymują za jednego pacjenta pozostającego pod ich opieką (który jest do nich zapisany) - wynosi 96 zł rocznie.

Wzrasta ona dwukrotnie w przypadku dzieci do 6 lat i osób powyżej 65 lat, w przypadku dzieci w wieku 7-19 lat podstawową stawkę mnoży się przez 1,2. Stawka wzrasta trzykrotnie w przypadku pacjentów z chorobami układu krążenia lub cukrzycą. Powiększa się ją również o 10 proc. (jako tzw. katarkowe) w przypadku przyjęcia co najmniej 25 proc. pacjentów z chorobami układu oddechowego.

Czytaj więcej w Money.pl
Bez porozumienia lekarzy, NFZ i ministerstwa Rozmowy będą kontynuowane w przyszły poniedziałek.
Nie ma porozumienia między lekarzmi a MZ Kolejne rozmowy w tej sprawie zaplanowano na poniedziałek.
Pakiet kolejkowy zagrożeniem nie poprawa Sejm, dzięki głosom PO i PSL, uchwalił dziś nowelizacje ustaw: o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, o zawodach pielęgniarki i położnej, a także o konsultantach w ochronie zdrowia
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)