Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Mąż Blidy domaga się odszkodowania od ABW

0
Podziel się:

Wdowiec chce 200 tys. zł odszkodowania i miesięcznej renty w wysokości 7 tys. zł.

Mąż Blidy domaga się odszkodowania od ABW
(PAP/Andrzej Grygiel)

_ - Nie chodzi mi o pieniądze, ale o zadośćuczynienie _- podkreśla mąż Barbary Blidy - Henryk, który domaga się odszkodowania i renty od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Prokuratura zapowiedziała, że swoje stanowisko w sprawie ewentualnej ugody przedstawi przed sądem.

Jak napisała w sobotę _ Gazeta Wyborcza _, wdowiec domaga się 200 tys. zł odszkodowania i miesięcznej renty w wysokości 7 tys. zł. Złożył już w sądzie wezwanie do ugody.

_ Tak mi doradzili prawnicy. Nie chodzi o pieniądze, ale o zadośćuczynienie. Gdybym dostał te pieniądze, to tyle biedy jest dookoła w Siemianowicach, że miałbym komu pomagać. Żona do śmierci opłacała np. biedniejszym dzieciom obiady w jednej ze szkół _ - powiedział Henryk Blida.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek potwierdziła w sobotę, że prokuratura otrzymała wezwanie do zawarcia ugody przedsądowej. Termin posiedzenia w tej sprawie przed katowickim sądem to 24 czerwca.

_ - Nie mogę w tej chwili powiedzieć, jakie jest stanowisko prokuratury; przedstawimy je przed sądem _ - powiedziała rzeczniczka.

Była posłanka kilku kadencji i minister budownictwa za rządów SLD Barbara Blida zastrzeliła się w swoim domu 25 kwietnia 2007 r. podczas próby zatrzymania przez ABWw związku z tzw. aferą węglową. Zdaniem prokuratury miała pośredniczyć w przekazaniu łapówki. Po jej śmierci prokuratura z powodu braku dowodów umorzyła sprawę prezesa spółki węglowej, który miał dostać łapówkę. W lutym tego roku sąd umorzył też sprawę tzw. afery węglowej, choć to postanowienie nie jest jeszcze prawomocne. Przed sądem odpowiada natomiast za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusz ABW, kierujący akcją w domu Blidów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)