Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Marsz Niepodległości. Tym razem trasa ominie tęczę

0
Podziel się:

Organizatorzy spodziewają się, że w marszu weźmie udział od 50 do 100 tys. osób.

Krzysztof Bosak, jeden z organizatorów marszu  <br>
Krzysztof Bosak, jeden z organizatorów marszu <br> (Wiktor Baron/CC BY-SA 3.0/wikimedia commons)

Działacze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zgłosili tegoroczny marsz, który ma się odbyć 11 listopada. Trasa - jak zapowiedzieli - zostanie zmodyfikowana; marsz ominie m.in. Tęczę na placu Zbawiciela i ambasadę rosyjską.

Organizatorzy spodziewają się, że w marszu weźmie udział od 50 do 100 tys. osób.

_ Dziś składamy jak co roku zgłoszenie do warszawskiego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego na Marsz Niepodległości. Jest to kwestia tylko zgłoszenia, ponieważ ustawa o zgromadzeniach publicznych mówi, że zgromadzenie wystarczy zgłosić, nie potrzeba żadnych zgód _ - mówił na briefingu przed siedzibą Biura prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Witold Tumanowicz.

Podkreślił, że stowarzyszenie wybrało najwcześniejszy termin na zgłoszenie - na 30 dni przed planowanym marszem. Dodał, że to jedynie formalność, bo mail w tej sprawie został wysłany już w niedzielę.

Tumanowicz poinformował, że tegoroczny marsz odbędzie się pod hasłem: _ Armia patriotów _. _ Chcemy tym hasłem podkreślić przywiązanie Polaków do ojczyzny i pokazać jaka wielka siła drzemie w patriotyzmie Polaków _ - powiedział.

Zaznaczył, że w tym roku trasa marszu będzie nieco inna niż w ubiegłych lat.

_ Początek trasy marszu będzie niezmienny: centrum Warszawy, rondo im. Romana Dmowskiego, przemaszerujemy Alejami Jerozolimskimi, Mostem Poniatowskiego na Kamionek; tam oddamy hołd pod obeliskiem upamiętniającym rocznicę urodzin Romana Dmowskiego, jednego z kreatorów polskiej niepodległości _ - mówił Tumanowicz.

Dodał, że takie zakończenie marszu ma uczcić przypadającą w tym roku 150. rocznicę urodzin Dmowskiego.

Inny z działaczy stowarzyszenia, Krzysztof Bosak, zapewnił, że Marsz Niepodległości jest inicjatywą patriotyczną, a nie chuligańską. _ W tym roku liczymy na to, że omijając niektóre wrażliwe punkty uda nam się jeszcze bardziej uspokoić sytuację _ - mówił. Dlatego - podkreślił - marsz ominie takie miejsca jak _ Tęcza _ przy placu Zbawiciela czy ambasada Rosji, gdzie w ubiegłym roku doszło do burd.

Podpalono wtedy kabinę wartowniczą przy ul. Spacerowej, czyli na tyłach rosyjskiej ambasady; wrzucano też kamienie i race na teren rosyjskiej placówki. Do burd doszło także przed squatami przy ul. ks. Skorupki i ul. Wilczej oraz na pl. Zbawiciela, gdzie podpalono instalację _ Tęcza _.

_ Nam oczywiście nie zależy i nigdy nie zależało na tym, żeby obchody polskiego Święta Niepodległości stały się pretekstem do zadrażniania stosunków z państwami trzecimi. Dlatego uważamy za stosowne trzymać bezpieczny dystans od tego obiektu (ambasady rosyjskiej) _ - zaznaczył Bosak.

Przekonywał, że Stowarzyszenie chce, by Marsz Niepodległości budował w świecie _ dobrą, polską markę _ jako _ państwa, w którym obywatele potrafią się mobilizować w ogromnej liczbie w dniu swojego święta narodowego bez zachęty ze strony władz, a czasami przy jej oporze _.

Czytaj więcej w Money.pl
Komorowski ostro o "skrajnych żywiołach" Prezydent powiedział, że nie dopuścił do zawłaszczenia Święta Niepodległości.
Dziś kolejne wyroki po marszu niepodległości Dwa pierwsze wyroki zapadły wczoraj, dziś - kolejne. Do Sądu Rejonowego w Warszawie wpłynęły następne cztery wnioski o ukaranie za 11 - listopadowe burdy.
Polskie MSZ przeprasza za narodowców _ Tego typu zachowanie w stosunku do misji dyplomatycznej zasługuje na zdecydowane potępienie i nie licuje z godnymi obchodami święta niepodległości 11 listopada _ - czytamy w oświadczeniu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)