Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Libijscy rebelianci ogłaszają termin pierwszych wyborów

0
Podziel się:

Jest też odpowiedź na żądania śledztwa w sprawie śmierci Kaddafiego.

Libijscy rebelianci ogłaszają termin pierwszych wyborów
(PAP/EPA)

Wybory do kongresu, który napisze nową konstytucję i stworzy nowy rząd, powinny odbyć się w ciągu ośmiu miesięcy - oświadczył tymczasowy premier Libii Mahmud Dżebril. *ONZ, a także Amnesty International domagają się śledztwa w sprawie okoliczności zgonu Kaddafiego, ale* rebelianci nie zamierzają przeprowadzać sekcji zwłok zabitego dyktatora.

_ - Kongres narodowy, pewnego rodzaju parlament, będzie miał dwa zadania: sporządzenie nowej ustawy zasadniczej, w sprawie której odbędzie się referendum, a następnie utworzenie tymczasowego rządu do czasu przeprowadzenia pierwszych wyborów prezydenckich _ - tłumaczył Dżebril.

Podkreślił, że obecnie priorytetem jest likwidacja broni z libijskich ulic, po trwającej kilka miesięcy wojnie domowej, i przywrócenie porządku oraz stabilizacji w kraju.

Tymczasowy premier Libii uczestniczy w trwającym do jutra specjalnym spotkaniu na temat wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy w świecie arabskim. Konferencja organizowana jest w Jordanii, nad Morzem Martwym, w ramach Światowego Forum Ekonomicznego.

Jak zapowiedziały tymczasowe władze libijskie, całkowite wyzwolenie Libii zostanie ogłoszone jutro w Bengazi, mieście często nazywanym kolebką rewolucji, która obaliła Muammara Kaddafiego. Oświadczenie to ma zaakcentować to, co Narodowa Rada Libijska nazywa początkiem procesu budowania systemu demokratycznego w Libii.

_ - Nie będzie sekcji zwłok zabitego przed dwoma dniami byłego przywódcy Libii Muammara Kadafiego _ - oświadczył przedstawiciel rady wojskowej Narodowej Rady Libijskiej Fathi Badchagha._ Nie będzie autopsji ani dzisiaj, ani innego dnia. Nikt nie otworzy ciała _ - podkreślił w rozmowie z agencją AFP rzecznik rady wojskowej NRL z siedzibą w Misracie. Zwłoki Kaddafiego przetrzymywane są w dużej chłodni na terenie starego targu właśnie w Misracie.

Jak podaje agencja AFP, zostały tam również sprowadzone zwłoki syna Kaddafiego, Mu'tasima, który zginął w tym dniu co ojciec. Ich ciała, położone obok siebie na podłodze i przykryte kocami tak, że widać tylko głowy, wystawiono na widok publiczny. W sobotę rano kilkaset osób ustawiło się w kolejce, aby móc je zobaczyć.

69-letni były libijski dyktator został schwytany w czwartek w okolicy Syrty, swego rodzinnego miasta i chwilę później zginął od postrzału w głowę. Nie jest jasne - jak pisze AFP - czy została na nim wykonana egzekucja, czy zginął w wymianie ognia.

ONZ, a także Amnesty International domagają się śledztwa w sprawie okoliczności zgonu Kaddafiego.

Według tymczasowego premiera Libii Mahmuda Dżebrila, Kaddafi zmarł, bo wykrwawił się na śmierć w wyniku odniesionych ran. Dyktator został pojmany i wciągnięty na platformę ciężarówki, która miała go przetransportować z Syrty do Misraty. Po drodze pojazd został ostrzelany przez zwolenników Kaddafiego, w ataku tym Kaddafi został ciężko ranny. Krótko przed przybyciem do szpitala w Misracie dyktator zmarł na skutek nadmiernej utraty krwi - podkreślał Dżebril, cytowany przez agencję dpa.

Inny przedstawiciel tymczasowych władz Libii mówił wcześniej, że konwój, w którym Kaddafi uciekał z Syrty, ostrzelały samoloty NATO. Nazajutrz Sojusz poinformował, że nie wiedział, iż obalony dyktator znajdował się w konwoju, który został zaatakowany koło Syrty i dopiero później dowiedział się, iż przyczynił się do jego pojmania i śmierci.

_ New York Times _ zauważa jednak, że oficjalna wersja tymczasowych władz libijskich wydaje się niespójna z krążącymi w sieci zdjęciami i nagraniami. Na nagraniu emitowanym przez telewizję Al-Arabija widać rannego dyktatora, który jest ciągnięty za samochodem i otoczony powstańcami, którzy go szarpią.

_ Wydaje się _- zauważa gazeta - _ że w tamtej chwili Kaddafi może jeszcze stać o własnych siłach. Słania się, jego koszula jest przesiąknięta krwią, próbuje gestykulować prawą ręką; wygląda, jakby coś mówił. Na późniejszym zdjęciu widać już martwego Kadafiego z raną postrzałową głowy - _ zauważa dziennik.

O sytuacji w Libii czytaj w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)