Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kurski musi przeprosić prezesa. Na billboardach

0
Podziel się:

Europoseł PiS ma przeprosić byłrgoprezesa PZU za sugerowanie jego udziału w rzekomej aferze billboardowej.

Kurski musi przeprosić prezesa. Na billboardach
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Europoseł PiS Jacek Kurski ma na billboardach przeprosić byłego prezesa PZU Cezarego Stypułkowskiego za sugerowanie jego udziału w rzekomej aferze billboardowej z 2005 r. - orzekł prawomocnie sąd. To precedensowa forma przeprosin za naruszenie dóbr osobistych.

W środę Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał ubiegłoroczny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie pozwu Stypułkowskiego wobec Kurskiego. Oddalając apelację Kurskiego od tego wyroku, SA zmienił tylko z miesiąca na dwa tygodnie okres, w jakim jego oświadczenie ma się pojawić na billboardach.

Ponadto Kurski ma przeprosić w TVN Stypułkowskiego za zarzucenie mu, że w 2002 r. spowodował wypadek drogowy z trzema ofiarami śmiertelnymi oraz wpłacić 10 tys. zł na cel społeczny (pozew żądał 30 tys.zł).

_ - Wyrok jest prawomocny i pan Kurski musi go wykonać _ - powiedziała mec. Barbara Kardynia-Bednarska, adwokat Stypułkowskiego. Sam Kurski powiedział, że uznaje wyrok za niesprawiedliwy. Pytany, czy go wykona, odparł: _ Zachowam się tak, jak mi sumienie nakazuje _.

Kurski wnosił w SO o oddalenie pozwu, powołując się na _ obronę społecznie uzasadnionego interesu _. Po wyroku SO Kurski mówił, że w _ aferze billboardowej _ wszyscy jego świadkowie potwierdzili, że przekazali mu informacje, które potem upublicznił. _ - Alarmowałem opinię publiczną o wiedzy, którą miałem od wysokich funkcjonariuszy PZU _ - dodał. Wyrok SO uznał za _ odwet za lata rządów PiS _.

Teraz, zgodnie z prawomocnym wyrokiem, ma on wynająć pięć billboardów (po dwa w Gdańsku i w Warszawie oraz jeden w Olsztynie), na których odpowiednio dużymi literami przeprosi Stypułkowskiego. _ -To precedensowe rozstrzygnięcie ma na celu rzeczywiste naprawienie skutków naruszenia dóbr osobistych mego klienta przez dotarcie do jak najszerszego kręgu odbiorców zniesławiającej wypowiedzi _ - podkreśla mec. Kardynia-Bednarska.

W 2008 r. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku umorzyła śledztwo w sprawie wypadku, uznając, że to nie Stypułkowski był jego sprawcą, ale kierowca małego fiata, który wyjechał z drogi podporządkowanej. Stypułkowski miał przez pewien czas zarzut spowodowania wypadku. Po kolejnej opinii biegłego uznano jednak, że to kierowca fiata naruszył zasady bezpieczeństwa, choć i Stypułkowski jechał za szybko (105 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h) - ale takie wykroczenie już się przedawniło.

Kurski mówił wcześniej, że jest niepojęte, iż pozwał go człowiek, który uczestniczył w wypadku, w którym zginęło trzech młodych ludzi. Dodał, że sąd nie dopuścił przywoływanych przezeń dowodów, takich jak akta śledztwa tej sprawy, w której jeden z biegłych stwierdził, iż volvo Stypułkowskiego jechało z prędkością _ od 144 do 156 km/h _. Zwrócił uwagę, że powód odczekał ponad dwa lata, aż za czasów PO umorzono śledztwo i dopiero wtedy go pozwał. _ Dziś trzech młodych ludzi nie żyje, pan Stypułkowski tryumfuje, a Kurski ma przepraszać _ - mówił w 2010 r. europoseł.

W kwietniu 2006 r. w TVN Kurski oświadczył, że w 2005 r. PZU wycofało się z kampanii _ Stop wariatom drogowym _ i sprzedało przeznaczone dla tej kampanii billboardy za 3 proc. wartości firmie związanej z synem Andrzeja Olechowskiego, od którego miała je odkupić PO na kampanię prezydencką Donalda Tuska.

Te słowa wywołały poruszenie w świecie polityki i opinii publicznej. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo. W końcu stwierdzono, że nie ma śladów, by doszło do afery billboardowej i umorzono je. Także sam Tusk pozwał Jacka Kurskiego i uzyskał sądowy nakaz przeprosin. Zdaniem sądu Kurski nie sprawdził dostatecznie zarzutów, które postawił. Podczas przesłuchań w tym procesie okazało się, że świadkowie, na których powoływał się Kurski, nie potrafili przedstawić dowodów, mówili jedynie, że _ o sprawie słyszeli _.

Czytaj więcej o prawnych perypetiach europosła Kurskiego
[ ( http://static1.money.pl/i/h/161/t21153.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kurski;ma;przeprosic;za;afere;na;billboardach,71,0,734279.html) Kurski przeprosi na billboardach Europoseł ma wynająć pięć tablic i przeprosić byłego prezesa PZU za sugerowanie mu udziału w "aferze billboardowej".
[ ( http://static1.money.pl/i/h/161/t21153.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/cugier-kotka;przeprosila;kurskiego;jest;ugoda,175,0,903343.html) Aktorka ze spotów przeprosiła Kurskiego Ugodą zakończył się proces, jaki europoseł Jacek Kurski wytoczył znanej ze spotów PO i PiS aktorce Annie Cugier-Kotce.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)